Szok w TV Republika, zrobiła TO w programie na żywo. „Dożyję do końca programu”

W TV Republika odbyła się debata na temat filmu wyemitowanego po „Narodowym Marszu Życia”. Nagle wydarzyło się coś nieoczekiwanego.

Dyskusja o aborcji trwa

W niedzielny wieczór na antenie TV Republika zwyczajowo powinien zostać wyemitowany kolejny program publicystyczny. Tymczasem kierownictwo stacji zaskoczyło swoich widzów. O godz. 20.00 wyemitowano film fabularny „Wyrok na niewinnych.

Sprawa Roe przeciw Wade”, który swoją tematyką nawiązywał do Narodowego Marszu Życia (przeszedł w weekend ulicami Warszawy pod hasłami „zakaz aborcji” oraz „nie dla liberalizacji aborcji”).

W TV Republika oczywiście w niedzielny wieczór pojawił się materiał z marszu, a następnie zapowiedziano seans. – „Wyrok na niewinnych” to historia najgłośniejszego i najbardziej brzemiennego w skutkach dramatu sądowego w dziejach. (…) Zapraszamy na emisję filmu ukazującego metody działań i propagandy aborcjonistów, który odsłania burzliwe kulisy procesu oraz demaskuje metody jakimi posłużyli się aktywiści aborcyjni. Pokazuje także działania grup obrońców życia, którzy z przerażeniem odkrywają, że walczą z najlepiej finansowaną rewolucją XX wieku – zachęcano widzów.

Wzięła tabletkę „dzień po” na wizji

Rafał Patyra zastrzegł jednocześnie w „Dzisiaj”, że zapowiadany na godz. 20.00 „Wyrok na niewinnych”, jest filmem dozwolonym od lat 16, a więc nie jest przeznaczony dla młodej widowni. Po seansie zrobiło się ciekawie, bo stacja zorganizowała debatę o filmie, a przy okazji o zapowiadanym przez rząd łagodzeniu aborcyjnych restrykcji. Wzięły w niej udział Natalia Broniarczyk z „Aborcyjnego Dream Teamu”, Joanna Senyszyn z Lewicy, Agnieszka Wojciechowska van Heukelom z PiS oraz Marta Czech z Konfederacji.

W pewnym momencie Wojciechowska van Heukelom pokazała figurkę 10-tygodniowego dziecka i przekonywała, że po zmianie przepisów takie istoty będą zabijane. Natalia Broniarczyk ripostowała, że 10-tygodniowe dziecko „wygląda jak galaretka we krwi”.  Później nastąpił pewien zaskakujący performance.

Broniarczyk wyjęła listek z tabletkami „dzień po”, a następnie połknęła jedną z nich. – Każda osoba może je zażyć, ja teraz też zażyję, żeby pokazać, że nie popełniam żadnego przestępstwa oraz dożyję do końca tego programu. To jest tabletka aborcyjna– powiedziała aktywistka i popiła tabletkę wodą z kubka z logiem TV Republika. Na koniec podała adres strony internetowej i numery telefonów, pod którymi można zamówić tabletkę „dzień po”.

Źródło: teleshow.wp.pl

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *