Szczęśliwego nowego roku? Oto, czego najbardziej obawiają się Polacy w nadchodzącym roku

Jakie są obawy Polaków przed nadchodzącym 2023 rokiem? Badanie pracowni United Surveys pokazuje, co spędza nam sen z powiek.

W 2021 roku cały świat zmagał się pandemią koronawirusa i wszystkie badania wskazywały, że obawy Polaków były związane z paskudztwem, które zawładnęło światem. Chaos w zarzadzaniu epidemią przez rząd, rekordowe liczby zgonów i sławne słowa premiera Mateusza Morawieckiego, że wirusa już nie trzeba się bać, stały się symbolem polskiej klęski.

Początek 2022 roku został zdominowany przez doniesienia o gromadzącej się rosyjskiej armii na granicy z Ukrainą. 24 lutego nastąpił atak na niepodległe państwo, które stawiło dzielny opór najeźdźcom.

Według kremlowskich planów wojna miała trwać kilka dni, a rosyjscy sołdaci mieli być witani chlebem i szampanem.

Nic takiego nie miało miejsca. Armia Putina została przegoniona spod Kijowa, a na wyzwalanych przez Ukraińskie Siły Zbrojne terenach odkryto masowe groby. Nikt już nie miał wątpliwości, że ruska barbaria dopuściła się ludobójstwa na masową skalę. Zapewne ten moment ukształtował postrzeganie przez świat tej wojny,

Obawy w 2023 roku

Pracownia United Surveys na zlecenie RMF FM i „Dziennika Gazety Prawnej”, zapytała Polaków, czego najbardziej się boją w nadchodzącym roku.

Prawie połowa badanych wskazała na nasilenie wojny w Ukrainie – 45,4 proc. Drożyna spędza sen z powiek 25,9 proc. respondentów. 12,7 proc. ankietowanych obawia się awantur politycznych. 4 proc. badanych nie ma żadnych obaw, 3,1 proc. boi się bezrobocia, 2,4 proc. głodu, 1,6 proc. nowej epidemii, 1,3 proc. zmian klimatycznych, 0,9 proc. zimna, a 2,7 proc. pytanych zaznaczyło odpowiedź nie wiem/nie mam zdania.

– Wyniki sondażu pokazują także m.in., że najbardziej bezrobocia obawiają się rodzice posiadający troje lub więcej dzieci w wieku szkolnym. Taką odpowiedź wybrało aż 60 proc. respondentów z tej grupy – czytamy.

Przyszły rok może być kluczowy dla wojny w Ukrainie. Wołodymyr Zełenski podczas swojego wystąpienia przed amerykańskim Kongresem powiedział, że „w przyszłym roku zobaczymy punkt zwrotny”. – Punkt, w którym odwaga Ukraińców i gotowość Amerykanów zagwarantuje wolność – mówił. Podkreślił, że „wojna w Ukrainie to wojna całego wolnego świata”.

Źródło: RMF FM

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *