screen/ TVP
Sylwester Marzeń rok temu okazał się sukcesem. Był największą sylwestrową imprezą masową w Polsce. Nie chodzi tylko o ludzi, którzy byli na miejscu, ale też ponad 4 mln widzów przed telewizorami. Teraz jednak nowe władze chcą dokonać pewnych zmian. Jak wpłyną ona na wizerunek formatu?
Sylwester Marzeń w nowej odsłonie
Sylwester Marzeń (a dokładniej: Sylwester Marzeń z Dwójką) ma już nową nazwę. Teraz to Sylwester z Dwójką. To powrót do starej nazwy tej imprezy.
W czasie wczorajszego koncertu na scenie pojawili się m.in. Maryla Rodowicz, Edyta Górniak, Justyna Steczkowska, Roxie Węgiel, Viki Gabor, Daria Marx i Blanka. Do tego doszedł Zenek Martyniuk i zespoły Piękni i Młodzi oraz Weekend. Wszystko poprowadzili: Izabella Krzan, Tomasz Kammel i Rafał Brzozowski. Jak na razie nie znamy danych dot. tego, ile osób oglądało to show. Zabrakło gwiazdy pokroju Black Eyes Peas, więc oglądalność mogła być nieco niższa niż rok temu.
Ubiegłoroczny sukces
Po ubiegłorocznym Sylwestrze Marzeń z Dwójką TVP chwaliła się, że w szczytowym momencie koncert oglądało nieco ponad 8 mln widzów. Potem o imprezie było jeszcze głośno, bo zespół Black Eyed Peas pojawili się na scenie z tęczowymi opaskami, co wywołało wielkie emocje po obu stronach sceny politycznej.
Wróćmy jednak do oglądalności. W rzeczywistości stacja odnotowała względem poprzedniego roku spadek. Sylwestrowy koncert stracił 840 tys. widzów w TVP2. Zyskał co prawda w przypadku TVP Polonia, ale tylko 368 tys.. W efekcie łącznie Sylwester Marzeń z Dwójką z 2022 r. oglądało 4,91 mln osób, z czego 4,2 mln na antenie TVP2, a 710 tys. w TVP Polonia. Przynajmniej to sugerują dane Nielsen Audience Measurement.
Tak jak wspomniałem, nie wiemy jeszcze, ile osób obejrzało wczorajszy Sylwester Marzeń. Mogła być to mniejsza liczba, bowiem organizatorzy nie zaprosili żadnej gwiazdy z zagranicy. Nie wiadomo, dlaczego. Z drugiej strony Polacy kochają piosenki, jakie znają, więc może wystarczyła im Maryla Rodowicz i młodsi, polscy artyści?
Źródło: Radio Zet
