Świąteczny prezent dla PiS? Jednak nie! Ten sondaż daje Nowogrodzkiej tylko złudną nadzieję
Na pierwszy rzut oka nowy sondaż może nieść dobre wieści dla PiS, ale to złudne nadzieje Nowogrodzkiej. Kaczyński i spółka niezmiennie mają ten sam problem – nie ma szans na samodzielne rządy.
Nowy sondaż
Co na Nowogrodzkiej spojrzą na jakiś sondaż, to historia się powtarza. Najpierw chwilowa euforia, gdy widzą, że PiS prowadzi. Potem przychodzi ponura refleksja, że uzyskany wynik nie pozwala na samodzielne rządy. Mandatów będzie za mało. Jarosław Kaczyński będzie musiał szukać koalicjanta, a jak wiadomo zdolności koalicyjne PiS nie są zbyt imponujące.
Najnowszy sondaż, przeprowadzony przez Ipsos dla OKO.press i TOK FM, daje PiS taką złudną, chwilową nadzieję. Jeżeli spojrzeć tylko na procenty, to Kaczyński z ekipą mogą być zadowoleni. 34 proc. poparcia, skok o 2 pkt proc. w porównaniu do listopadowego badania – wygląda nieźle. Ale nawet takie procenty nie przyniosą pożądanego przez Nowogrodzką efektu. O tym za chwilę.
Na drugim miejscu w sondażu niezmiennie Koalicja Obywatelska. Na największe ugrupowanie opozycyjne zagłosowałoby 27 proc. ankietowanych. Na podium uplasowała się Polska 2050 z 10-proc. poparciem (spadek o 2 pkt proc.).
Do Sejmu wchodzi też Lewica (9 proc.) i Konfederacja (6 proc.). Poza progiem wyborczym znajduje się PSL z 4-proc. poparciem.
Takie wyniki oznaczałyby, że PiS nie mógłby samodzielnie stworzyć rządu. Kaczyński i jego ekipa zgromadziliby 211 mandatów. KO miałaby 148 miejsc w Sejmie, Polska 2050 – 45, Lewica – 39, a 16 mandatów przypadłoby Konfederacji. Widać więc, że nawet sojusz PiS-Konfederacja nie miałby w Sejmie większości. Kaczyński musiałby przeciągnąć na swoją stronę jeszcze przynajmniej czterech posłów.
PiS wie, że każdy głos jest na wagę złota, zaczyna więc kombinować.