Stało się! Jest dymisja w rządzie, bohater głośnej afery wydał oświadczenie. Zasugerował mu to Kaczyński?

Jacek Żalek, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, podał się do dymisji. Czy decyzja została na nim wymuszona?

Jest pierwsza duża polityczna ofiara afery z przyznawaniem dotacji przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju. Jacek Żalek wydał oświadczenie w którym informuje, że żegna się z ministerstwem funduszy i polityki regionalnej.

Dymisja

W czwartek w godzinach wieczornych, Jacek Żalek zamieścił oświadczenie w mediach społecznościowych. – Dla dobra toczącego się postępowania oraz w związku z pojawiającymi się w przestrzeni medialnej nieprawdziwymi informacjami godzącymi w moje dobre imię i oraz wizerunek rządu Zjednoczonej Prawicy, złożyłem dziś rezygnację ze stanowiska sekretarza stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej do czasu wyjaśnienia sprawy – czytamy.

– Jestem przekonany, że wszelkie wątpliwości zostaną wyjaśnione przez powołane do tego organy państwa, a moje dobre imię zostanie oczyszczone. Jednocześnie kategorycznie stwierdzam, że nigdy, w żaden sposób nie formułowałem oskarżeń wobec Partii Republikańskiej – podkreślił. Poinformował także, że „w żaden sposób nie formułował oskarżeń pod adresem Partii Republikańskiej”.

Według informacji Onetu, Jacek Żalek odbył rozmowę z Jarosławem Kaczyńskim i to właśnie on zasugerował mu dymisję.

Dymisja była kwestią czasu

Wirtualna Polska informowała trzy dni temu, że na Nowogrodzkiej toczy się dyskusja nad przyszłością wiceministra funduszy i polityki regionalnej. Jak pisał portal, obóz władzy boi się, że afera z milionami z NCBiR odbije się czkawką w sondażach i będzie wykorzystywana przez opozycję w kampanii wyborczej.

Dymisji Jacka Żalka nie wykluczał nawet Kamil Bortniczuk, który jest wiceprzewodniczącym Partii Republikańskiej. Zapytany, czy będzie bronił partyjnego kolegi, stwierdził, że „to zależy od ustaleń”. – W naszym obozie nie ma świętych krów, dotyczy to partii koalicyjnych, jak i Prawa i Sprawiedliwości – powiedział w rozmowie z dziennikarzem Wp.pl. Dopytywany o jakie ustalenia chodzi powiedział o „rozjaśnieniu niejasności”.

Jeżeli będą wskazywały na jakieś niejasności, które będą wymagały głębszych wyjaśnień. Wówczas do czasu złożenia wyjaśnień, rozjaśnienia niejasności być może zasadne będzie podejmowanie dalej idących decyzji dla dobra nas wszystkich – dodał.

Źródło: Twitter

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *