Skiba nie odpuszcza, tym razem bezlitośnie zakpił z Kowalskiego. „Pierwsza istota, która go rozumie”
Krzysztof Skiba, lider zespołu Big Cyc i felietonista, uwielbia w kąśliwy sposób komentować naszą rzeczywistość. Tym razem za cel swoich żartów obrał Janusza Kowalskiego, jednego z najbardziej kontrowersyjnych polityków po prawej stronie sceny politycznej.
Krzysztof Skiba kpi z Kowalskiego
Chodzi o to, że Kowalski, jeden z najbardziej znanych polityków Solidarnej Polski, wrzucił ostatnio do sieci wideo, w którym pozuje z koniem. Skiba zakpił właśnie z tego.
– Janusz Kowalski, czyli Jaś Wędrowniczek polskiej sceny politycznej (zaliczył już sześć partii w tym PiS i PO, obecnie Solidarna Polska), człowiek, który już dawno uciekł z krainy rozumu, zamieścił na swoich mediach społecznościowych film z koniem. Film jest bardzo zabawny, a Pan Janusz znalazł chyba pierwszą istotę, która go rozumie – napisał muzyk na Facebooku. Potem członek grupy Big Cyc dodał, że „koń jaki jest każdy widzi. Niestety mało kto widzi jaki naprawdę jest Kowalski, który służył już wielu panom i sam ma coś z konia (łatwo go osiodłać)”.
– Pan poseł spotykając się z koniem, wyjątkowo nie chce się z nim kopać jak z Donaldem Tuskiem, a po prostu znalazł idealnego dla Solidarnej Polski wyborcę. Żywą istotę z klapkami na oczach, którą partyjny woźnica leje batem, ciągnie za uzdę, gdy charczy i obficie sypie owies, by dalej pracowała – napisał Skiba, nawiązując do wielu wypowiedzi Kowalskiego o Donaldzie Tusku. – Czy Kowalski postawił na dobrego konia? Odpowie na to zapewne wynik wyborczy, weterynarz i prokurator. Konia z rządem temu, kto zrozumie końskie zaloty Kowalskiego – skwitował Skiba.
Kpiny z rządzących
Big Cyc, którego Skiba jest frontmenem, słynie z tego, że kpi z polityków prawicy. Za czasów „pierwszego” PiS-u obrywało się w piosenkach zespołu zarówno braciom Kaczyńskim, jak i Renacie Beger, wtedy posłance Samoobrony, która to partia była koalicjantem ugrupowania z Nowogrodzkiej.
Gdy tylko PiS wróciło w 2015 r. do władzy grupa odpowiedziała piosenkami o m.in. Antonim Macierewiczu.
Sam Skiba śpiewał też niedawno o o. Tadeuszu Rydzyku. Pisaliśmy o tym tutaj.