Skiba nie odpuszcza Kaczyńskiemu, ostry wpis muzyka o… żartach z prezesa. „Jest niczym wartości religijne”
Krzysztof Skiba opublikował kolejny mocny wpis na polityczny temat. Tradycyjnie mocno dostało się Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Skiba o żartach z władzy
Krzysztof Skiba nie ukrywa swojej niechęci do obozu władzy. Muzyk regularnie publikuje wpisy, w których komentuje aktualne wydarzenia polityczne. Posty te charakteryzują się mocnym językiem. Nie inaczej jest w nowym wpisie, w którym Skiba pisze o żartach z władzy.
– Jeszcze nie tak dawno, bo w latach 80/90, można było żartować do bólu i z wszystkiego. Teraz Polska wsadziła sobie zbiorowo kij do tyłka i obowiązuje nas poprawność polityczna – napisał artysta. – Oczywiście ta poprawność nie dotyczy Prezesa Kaczyńskiego i jego wyznawców. Kolekcjoner Kotów z Żoliborza może do woli obrażać osoby transpłciowe, kpić z kobiet, że dają w szyje i nie chcą rodzić dzieci, wyszydzać środowiska LGBT, Tuska nazywać rudym, a połowę Polaków gorszym sortem i Niemcami – stwierdził lider zespołu „Big Cyc”.
– Nasza prawica wręcz uwielbia żarty niepoprawne politycznie.
Ileż to się pan redaktor Michalķiewicz, felietonista Radia Maryja ponaśmiewał ze zgwałconych przez księży dziewczynek, a dowcipy Cejrowskiego z Biedronia i jego orientacji seksualnej, toż to był wspaniały ubaw. A stateczna jak piłeczka ping pongowa Krystyna Pawłowicz naigrywajaca się z Anny Grodzkiej. No… śmiało się z tych żartów pół Polski wraz z politykami PiS – wskazał Skiba i dodał, że „żarty w drugą stronę są absolutnie zabronione”.
– Dowcipy o Prezesie to już kara śmierci gotowa. Prezes jest niczym wartości religijne, otoczony murem wielkiego tabu i każde przekroczenie tej strefy, powoduje dziki i niewyobrażalny ryk oburzenia – uważa muzyk. Jak twierdzi, „Polska cofa się i wkracza w krainę dyktatury sztywniaków”. Jego zdaniem władza PiS zabrała Polakom „ostatni bastion wolności, czyli poczucie humoru”.
– Można już tylko klaskać, cierpieć i modlić się za Prezesa – stwierdził Skiba. Do posta dołączył zdjęcie plakatu z lat 80., stylizowanego na westernowe listy gończe. Widać na nim Wojciecha Jaruzelskiego i hasło „Poszukiwany żywy lub martwy”.
– Co się z nami stało, że dawniej potrafiliśmy ostro żartami reagować na przemoc, głupotę i kłamstwa polityków, a dziś podwijamy ogon i zaciskamy usta, gdy Próchno z Nowogrodzkiej nas kiwa, oszukuje i obraża – zastanawia się Skiba. – Śmiech wrogom ojczyzny Panie i Panowie! Każda władza boi się śmieszności, a ta obecna w szczególności – skwitował muzyk.
Kontrowersyjny żart
Post Skiby jest prawdopodobnie reakcją na oburzenie, jakie wywołał niedawno, prowadząc koncert „Klub 27 Symfonicznie” na warszawskim Torwarze.
– Zapowiadałem Krzysztofa Krawczyka, Krzysztof Krawczyk nie żyje. Zapowiadałem Jerzego Połomskiego, Jerzy Połomski nie żyje, zapowiadałem Zbigniewa Wodeckiego, Zbigniew Wodecki nie żyje. Marzę o tym, żeby zapowiedzieć Jarosława Kaczyńskiego – powiedział w pewnym momencie Skiba. Później tłumaczył, że nie widzi w tym nic niestosownego.
– Życzę panu Kaczyńskiemu długiego życia. Mam nadzieję, że resztę życia już niebawem spędzi w więzieniu. W związku z tym życzę mu, żeby był zdrowy, bo chcę, żeby odpowiedział za te wszystkie akcje – mówił w rozmowie z „Faktem”. – Sugerowanie, że czegoś złego życzyłem panu Kaczyńskiemu, jest błędem. Można nawet przeprowadzić analizę literacką tego tekstu. Jeśli ktoś się dopatruje w tym czegoś złego, to sam ma złe intencje – tłumaczył Skiba.
4 Odpowiedzi na Skiba nie odpuszcza Kaczyńskiemu, ostry wpis muzyka o… żartach z prezesa. „Jest niczym wartości religijne”
Temu człowiekowi już całkiem się pomieszało w głowie. Myślę, że powinien udać się z wizytą do specjalisty
Prokuratorzy są zajęci przygotowaniami do zmasowanych aresztowań członków zorganizowanej grupy przestępczej – PIS-mafii …
Nie ma przyjemniejszego dźwięku na świecie jak kwik PISuarskiego ryja odrywanego od koryta ….
Skiba, czyli jak nazwisko wskazuje, niemytym chamem powinni zajac się psychiatra oraz prokurator za groźby karalne