Rozmawiali z nową sąsiadką Kaczyńskiego. To DLATEGO kupiła dom obok prezesa PiS. „Takich ofert nie ma dużo”
screen/ Prawo i Sprawiedliwość YT
Na Żoliborzu ruszył remont połowy bliźniaka, w którym mieszka Jarosława Kaczyńskiego. Po zakończeniu prac wprowadzą się tam nowi właściciele. Nowa sąsiadka prezesa tłumaczy, dlaczego kupiła akurat ten dom.
Dlaczego kupili dom obok lidera PiS?
Warszawski Żoliborz znów znalazł się w centrum zainteresowania mediów. Po latach, gdy połowa bliźniaka obok willi Jarosława Kaczyńskiego stała pusta, w listopadzie 2025 roku rozpoczęły się tam intensywne prace remontowe. Remont obejmuje przebudowę i modernizację wnętrza w granicach istniejącej zabudowy, a zakończyć się ma dopiero w czerwcu przyszłego roku. Po zakończeniu robót wprowadzi się rodzina, która od dawna mieszka na Żoliborzu.
Dziennikarze „Faktu” dotarli do nowej właścicielki domu. Jak tłumaczy, decyzja o zakupie nie miała nic wspólnego z sąsiedztwem jednego z najpotężniejszych polityków w Polsce. – To mała dzielnica i takich ofert naprawdę nie ma dużo. Ten dom odpowiadał nam pod względem metrażu i lokalizacji – podkreśla kobieta. Dodaje, że rodzinie zależało na pozostaniu na Żoliborzu, gdzie dzieci chodzą do szkoły.
Mimo że obok mieszka znany polityk, który korzysta z ochrony, zakup nie wymagał żadnych dodatkowych procedur. – Każda nieruchomość ma swoje wady i zalety. Ta ma różne inne zalety, więc to nie było dla nas na tyle istotne, żeby przeważyło nad decyzją o zakupie – wyjaśnia właścicielka.
Prezes się wyprowadził
Tymczasem, jak ustalił „Fakt”, sam Jarosław Kaczyński tymczasowo opuścił swój żoliborski dom. – Mówiło się o tym już przed wakacjami, może nawet na początku tego roku – mówi osoba z jego otoczenia. Lider PiS przeniósł się na kilka miesięcy do domu rodziny po drugiej stronie Wisły, w dzielnicy zamieszkanej głównie przez naprawdę zamożne osoby. Do centrali PiS na Nowogrodzką i do Sejmu ma stamtąd podobną odległość jak z Żoliborza.
Czy Kaczyński zaprzyjaźni się z nowymi sąsiadami? Obecni mieszkańcy okolicy sugerują, że nie jest zbyt kontaktowy.
— Regularnie widzę, jak wyjeżdża z obstawą. Nawet nie ma jak mu powiedzieć „dzień dobry”. Jego tragicznie zmarły brat był zupełnie inny — zawsze porozmawiał, zapytał „co słychać”. Jarosław ma zupełnie inny charakter — powiedziała „Faktowi” jedna z obecnych sąsiadek Kaczyńskiego.
Źródło: Fakt