Rosja się rozpadnie? Zaskakujące wyniki referendum
Aż pięć rosyjskich regionów chce odłączyć się od Federacji Rosyjskiej. Przynajmniej to sugerują wyniki internetowego referendum, w którym miało wziąć udział 5,6 mln osób. Czy Rosja wkrótce się rozpadnie?
Rosja się rozpada?
Chodzi o „narodowe referendum internetowe w sprawie samostanowienia republik Federacji Rosyjskiej”. To zostało przeprowadzone w pięciu rosyjskich regionach: obwodzie kaliningradzkim, Ingrii, Kubaniu, na Syberii i Uralu. Trwało od 16 do 28 lutego. Zagłosowało aż 5,6 mln osób. Jeśli wierzyć wynikom, Rosja rozpada się na naszych oczach.
We wszystkich pięciu regionach większość głosujących jest bowiem za oderwaniem się od Federacji Rosyjskiej. W najbardziej nas interesującym obwodzie kaliningradzkim to aż 72,1 proc. głosujących. W Ingrii — 66,2 proc., na Uralu — 68,2 proc., na Syberii 63,9 proc., zaś w Kubaniu 55,7 proc.
„Wyniki referendów internetowych pokazały dwie ważne tendencje. Po pierwsze, idee niepodległości regionalnej zakorzeniły się w społeczeństwie zamieszkującym »Imperium Rosyjskie«. Po drugie, rosyjskie władze boją się nas — wolnych obywateli. Boją się skutków naszej woli. Udane referenda to tylko pierwszy krok na drodze do samostanowienia republik. Ingria, obwód kaliningradzki, Kubań, Syberia i Ural będą wolne!” — komentują wyniki organizatorzy referendum.
Referendum zostało zorganizowane przez m.in. członków ruchu politycznego na rzecz niezależnego Kubania czy Komitetu Niezależnej Konfederacji Syberii. Oczywiście nie są oni związani z Kremlem.
Wojna doprowadzi do rozpadu Rosji?
XX-wieczna historia Rosji uczy nas, że mieszkańcy tego kraju potrafią znieść wiele, ale… do czasu. I wojna światowa została w przypadku carskiej Rosji spuentowana dwiema rewolucjami – lutową i październikową. W wyniku tej pierwszej obalono carat.
Problemy gospodarcze ZSRR doprowadziły zaś do rozpadu całego imperium. Z mocarstwa wyodrębniły się m.in. wolna Ukraina i Białoruś.
Czy teraz będzie podobnie? Klęski Rosji na froncie ukraińskim i zachodnie sankcje doprowadzą do takiego poziomu frustracji obywateli kraju, że ci obalą reżim Władimira Putina? Dziś wydaje się to mało realne. Warto jednak pamiętać, że w 1913 r. dynastia Romanowów świętowała 300-lecie swoich rządów. Po 4 latach została obalona, a car Mikołaj II wraz z rodziną zamordowany.
Źródło: Onet.pl