Jako pierwszy ostrzegał przed Nawrockim. Arcywróg „obywatelskiego” nie odpuszcza! „Jeśli niektórym się wydaje…”

screen/ Nawrocki 2025 YT
Nad Nawrockim zbierają się coraz ciemniejsze chmury, z których co chwilę wyłaniają się kolejne krytykujące go głosy ws. afery mieszkaniowej. Jego odwieczny oponent, prof. Antoni Dudek, nie miał żadnej litości, gdy komentował całą sprawę.
Szambo wybiło
Otrzymujemy kolejny komentarz od wpływowej postaci w sprawie afery mieszkaniowej. O Nawrockim ostro wypowiadają się osoby z większości sceny politycznej, w tym, co mogło wielu zaskoczyć, Sławomir Mentzen z Konfederacji. O komentarz pokusił się też znany krytyk szefa IPN, czyli prof. Antoni Dudek. Historyk nie kryje swojej nie najlepszej opinii na temat Nawrockiego.
– Ja o tej konkretnej sprawie nie wiedziałem, natomiast jest to kolejna historia, która pokazuje Karola Nawrockiego, jako człowieka niewiarygodnego, który nie powinien być nie tylko kandydatem na prezydenta, ale w ogóle prezesem Instytutu Pamięci Narodowej – zauważył prof. Dudek w rozmowie z Onetem. – Bardzo ubolewam, że w czasach, kiedy pan Nawrocki pojawił się jako kandydat na prezesa IPN, media nie prześwietliły jego osoby odpowiednio dokładnie. Musiał dopiero kandydować na prezydenta, żeby ludzie dowiedzieli się o różnych jego działaniach, w tym o sprawie apartamentów, o sprawie Batyra, i teraz o sprawie tego mieszkania – punktował.
Profesor Dudek zwrócił jednak uwagę na to, aby jeszcze nie przesądzać pochopnie o pewnej przegranej Nawrockiego w wyborach. Uczony przyznał, że zdecydowanie ta sytuacja jest bardzo dotkliwie odczuwalna w sztabie kandydata PiS, ale nie stanowi jeszcze o żadnym wyniku.
– Nie przeceniałbym też znaczenia tej sprawy. Jeśli niektórym się wydaje, że Nawrocki już przegrał wybory, to są w błędzie. Stratę w sondażach w związku z tą sprawą szacuję na jakieś 3-5 procent. W związku z tym Nawrocki wchodzi ciągle do drugiej tury – wyjaśniał.
O co chodzi w aferze mieszkaniowej?
Wszystko zaczęło się od wypowiedzi Karola Nawrockiego podczas debaty „Super Expressu”. Powiedział, że ma jedno mieszkanie, co postanowili sprawdzić dziennikarze. Konsekwencją tego było odkrycie przez reporterów Onetu, że kandydat PiS zataił przed wyborcami, że posiada dwa mieszkania, a co więcej, tę drugą nieruchomość przejął w bardzo podejrzany sposób. Miał ją otrzymać od starszego mężczyzny, którym obiecał się w zamian opiekować, a ten finalnie znalazł się w Domu Pomocy Społecznej. W sprawie pojawia się wiele niejasności, których nie potrafi wyjaśnić ani kandydat, ani jego sztab, ani PiS.
Źródło: Onet
1 Odpowiedzi na Jako pierwszy ostrzegał przed Nawrockim. Arcywróg „obywatelskiego” nie odpuszcza! „Jeśli niektórym się wydaje…”
Alfons Kaput