Rodzice promil plus na poznańskim lotnisku. Miały być wakacje w Turcji, a skończyło się w izbie wytrzeźwień

Skandal na lotnisku Poznań – Ławica. 4-osobowa rodzina nie poleciała do Turcji na urlop, bo rodzice byli pijani i nie weszli na pokład.

Agresywni i pijani

Raz na jakiś czas przez media przelatuje informacja dotycząca podniebnych podróżny. Zdarza się, że czytając wiadomości trafiamy na news dotyczący usterki samolotu, przez którą maszyna została zawrócona, niespodziewanych turbulencji, które wywołują panikę podróżujących lub zaginionego bagażu o dużej wartości. Ale czasami zaskakująca informacja dotyczy pasażerów, którzy sprawiają załodze i innym podróżującym problemy. Najczęściej powodem samolotowych skandali jest alkohol, który u niektórych wywołuje agresję.

I taka nieprzyjemna sytuacja wydarzyła się na lotnisku Poznań – Ławica w sobotę 29 lipca. To miał być kolejny zwykły lot o destynacji słoneczno – urlopowej. Niestety, do tureckiej Antalyi nie wyleciała 4-osobowa rodzina: mama, tata i dwoje dzieci w wieku 7 i 10 lat.

– Jak wskazywali pracownicy obsługi lotu do Turcji, nie stosowali się do poleceń wydawanych przez załogę, zachowywali się napastliwie zarówno w stosunku do załogi jak i do innych pasażerów oraz używali wulgarnych słów – powiedział por. Straży Granicznej, Paweł Biskupik. Mówiąc dokładnie, chodziło rzecz jasna o rodziców. Co mogło wpłynąć na niestosowne zachowanie polskiej pary? Wiele wskazuje na to, że przyczyną samolotowego skandalu był alkohol.

Miała być Turcja, były kajdanki

Wobec pary zastosowano środki przymusu bezpośredniego w postaci kajdanek, a na miejsce wezwano policję. Okazało się, że zatrzymali mieli 1,6 i 1,2 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. W związku z tym zamiast do słonecznej Turcji, trafili do izby wytrzeźwień. – Dzieci w takiej sytuacji nie miały szans na obiecany wyjazd i zostały przekazane najbliższej rodzinie – wyjaśnił Paweł Biskupik.

Po wytrzeźwieniu Polacy zostali pouczeni o konsekwencjach niestosowania się do poleceń wydawanych przez personel samolotu oraz ukarani mandatami karnymi za naruszenie przepisów porządkowych na pokładzie statku powietrznego w wysokości 500 i 200 złotych.

Coś ta Turcja ostatnio nam nie „leży”. Również w sobotę 29 lipca na Lotnisku Chopina w Warszawie doszło do incydentu, którego bohaterem był pewien pijany mężczyzna. 47-letni podróżny chciał polecieć na wakacje do Turcji, jednak służby nie pozwoliły mu wejść na pokład. “Przyczyną awanturniczego zachowania podróżnego była informacja o tym, że kapitan statku wycofał go z rejsu ze względu na jego stan nietrzeźwości. Podróżny nie zgadzając się z tą decyzją, odmawiał opuszczenia pokładu samolotu zachowując się przy tym bardzo wulgarnie” – napisano w oświadczeniu.

Źródło: o2.pl, turysci.pl

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *