Przegrał i odwołał radiowe wywiady. Bezlitosny komentarz na antenie TOK FM. „Łatwo chwalić się sukcesem”

Łukasz Gibała nie będzie prezydentem Krakowa. Gdy polityk poznał wyniki wyborów, odwołał wywiady w TOK FM i RMF FM.

Łeb w łeb w Krakowie

W niedzielę 21 kwietnia odbyła się druga tura wyborów samorządowych. Emocje w całym kraju były ogromne, bowiem dogrywka była potrzebna w 748 miejscach, gdzie dwa tygodnie temu nie udało się wyłonić wójtów, burmistrzów i prezydentów miast – kandydaci nie otrzymali tam więcej niż połowy oddanych głosów. Jak się okazało, najciekawsza rywalizacja toczyła się w Krakowie, gdzie w wyborczej dogrywce spotkali się Aleksander Miszalski z Koalicji Obywatelskiej i Łukasz Gibała – kandydat niezależny, radny i przedsiębiorca.

Badania poll exit sprawiły, że dla obu kandydatów to była długa noc. Pierwsze sondażowe wyniki pokazały nieznaczną przewagę Miszalskiego, który prowadził 51 do 49 przy 45-procentowej frekwencji. – Drodzy! Minimalna różnica sondażowa! Wierzymy, że będzie dobrze! Czekamy do rana na wyniki! Serdecznie Wam dziękuję za każdy głos! Więcej jutro, kiedy emocje opadną! – pisał późnym wieczorem w niedzielę Łukasz Gibała.

Kilka godzin później wszystko stało się jasne. Nowym prezydentem Krakowa, który zastąpi Jacka Majchrowskiego, został Aleksander Miszalski. Kandydat Koalicji Obywatelskiej otrzymał 51,04 proc. (133 tys. 703) głosów. Jego kontrkandydat Łukasz Gibała zdobył 48,96 proc. poparcia (128 tys. 269 głosów).

– DZIĘKUJĘ! Dzisiejszy poranek choć deszczowy to jednak pełen uśmiechów. Zrobię co w mojej mocy żeby te 5 lat było dobrym czasem dla naszego miasta! A Was wszystkich proszę o pomoc w tym zadaniu – napisał na platformie X nowy prezydent Krakowa.

Przegrał i odwołał wywiady

– Kiedy siedzieliśmy z Olkiem u mnie w pokoju, to rozmawialiśmy, że będzie ciężko. Pierwsze sondaże były takie, że za głowę się łapaliśmy. Wykonał wielką robotę. Każdy kto zna Kraków wie, że przekonać takie miasto to wielka rzecz. To, że prezydentowi Miszalskiemu się udało, to wielki sukces. Mam wrażenie, że trochę pomogłem – komentował sukces Miszalskiego Donald Tusk.

Łukasz Gibała najwyraźniej ciężko zniósł wyborczą porażkę. Przedsiębiorca odwołał poranne wywiady na antenach TOK FM i RMF FM. — Nie wiem, co się stało. Łatwo chwalić się sukcesem trudniej rozmawiać jako przegrany — jak Łukasz Gibała. Chciałem usłyszeć twardy głos człowieka, który potrafi poradzić osobę z porażką. Złośliwi komentują, że on pozostał z imitacją władzy. Chciałem dać szansę odniesienia się do tych przytyków. Temu krakowskiemu radnemu, przedsiębiorcy, doktorowi logiki — skomentował prowadzący Bogdan Zalewski na antenie.

Gibała zamieścił na platformie X wpis, w którym podziękował swoim wyborcom.

– Wyniki II tury dowodzą, że jesteśmy głosem połowy mieszkanek i mieszkańców Krakowa. Naszym celem zawsze było i nadal będzie, by ten głos był słyszany i szanowany. Stajemy do tego zadania z wdzięcznością za tak duże poparcie. Kraków jest jedynym dużym polskim miastem, w którym do końca w wyścigu prezydenckim udział brało niezależne środowisko polityczne – bez wsparcia całej machiny, jaką dysponują największe partie. Z całej tej drogi, jaką razem przeszliśmy, jestem bardzo dumny. Jesteście moją inspiracją i siłą – napisał Gibała.

Źródło: Onet/Interia

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *