Prezes PiS słucha i nie wierzy, jego pupil naprawdę powiedział TO o Trzaskowskim. „Słuszna postawa”
Screen: Rafał Trzaskowski kanał oficjalny yt
Sąd Najwyższy podjął we wtorek decyzję: wybory prezydenckie były ważne. Całe zamieszanie z nimi związane komentują teraz m.in. politycy PiS. Tobiasz Bocheński powiedział słowa, które nie mogą spodobać się Jarosławowi Kaczyńskiemu!
Wybory? Tak, były ważne
Od miesiąca politycy KO i PiS kłócą się o to, czy wybory prezydenckie były ważne: poszło o błędy w kilku komisjach, w których głosy oddane na Rafała Trzaskowskiego „zaksięgowano” na koncie Karola Nawrockiego. Mimo kontrowersji Sąd Najwyższy uznał, że elekcja była ważna, tym samym zakończono wszelkie spory i polityk PiS może zostać początkiem sierpnia zaprzysiężony na głowę państwa.
Spór o ważność wyborów podzielił scenę polityczną: partia Jarosława Kaczyńskiego oczywiście bagatelizowała pomyłki w komisjach, z kolei część KO z Romanem Giertychem na czele zdecydowała się na narrację o nieważności głosowania.
Polityk PiS chwali Trzaskowskiego
Najciekawsze w tym wszystkim jest to, jak w kontekście kwestionowanego wyniku elekcji zachował się Rafał Trzaskowski – w końcu sondaże przez większą część kampanii sugerowały jego wygraną, wygrał I turę, przegrał dopiero w dogrywce. Protesty Giertycha teoretycznie powinny go interesować – mógłby cynicznie starać się wmówić części wyborcom, że właściwie to wygrał z Nawrockim!
Zachowanie prezydenta Warszawy docenił jeden z polityków PiS. W programie “Tłit” Wirtualnej Polski europoseł Tobiasz Bocheński przyznał, że Trzaskowski zachował się w porządku. – Biorąc pod uwagę trudność sytuacji, w jakiej się znalazł, czyli człowieka, który był prezentowany przez lata jako murowany zwycięzca wyborów prezydenckich, porażka musi być dla niego czymś niewątpliwie bardzo dotkliwym. Fakt, że nie schował się pod kocem, tylko stara się wypełniać swoje obowiązki – tak, to jest postawa właściwa – powiedział.
Przyznał dalej, że „słusznie, że [Trzaskowski] kieruje się zasadą, że nie może być sędzią we własnej sprawie”. – Tak, to na pewno zasługuje na pozytywną uwagę – podkreślił.
Warto dodać, że Bocheński też ma z prezydentem stolicy na pieńku: przegrał z nim walkę o Warszawę – w czasie ostatnich wyborów samorządowych poniósł klęskę już w I turze. Ból porażki mogła uleczyć dieta europosła.
Źródło: wp.pl
2 Odpowiedzi na Prezes PiS słucha i nie wierzy, jego pupil naprawdę powiedział TO o Trzaskowskim. „Słuszna postawa”
Moja opinia jest taka: Jak było w PRL wiemy, przyznać trzeba jednak, że ogólne wykształcenie przeciętnego Polaka było lepsze jak teraz, tzn. nie było tyle ciemnoty. Poza tym był jeden wróg (PZPR), czyli była większa jedność w narodzie. Nie, nie było demokracji, ale to lepiej, bo polski naród do demokracji jeszcze nie dorósł. Potrzeba jeszcze dobrych parę lat. Wprawdzie Polska żyje w kapitalizmie już ok. 30 lat, jest jednak wciąż do tego nie przygotowana, przede wszystkim starsze roczniki, które przywykły już do tego, że im się mówi, jak mają myśleć. Smutne to.
Teraz to już pozamiatane i żadne gdybanie nic tu nie zmieni . Trzeba było pilnować przysiadów PiS-owskicj w komisjach. Z drugiej strony jak wygrać wybory w kraju gdzie większość to ciemnota i tzw. katolicy hipokryci . Polacy potrafią się zjednoczyć jedynie jak ktoś nad nimi stoi z batem.