Posłanka PiS Agnieszka Soin groziła komendantowi straży miejskiej. Teraz uciekła do ubikacji przed dziennikarką

Agnieszka Soin z PiS rozwiesiła nielegalnie banery i groziła komendantowi straży miejskiej. Tak uciekała przed reporterką „Wyborczej”.

Kilka dni temu Onet.pl opisał jak rozbisurmaniona posłanka Agnieszka Soin z Wrocławia wiesza na lewo plakaty wyborcze ze swoim wizerunkiem. Straż miejska dostała polecenie usunięcia nielegalnie zawieszonych banerów, co u kobiety wywołało prawdziwą furię. Soin zaczęła straszyć komendanta straży miejskiej swoimi układami.

A dokładnie prokuraturą.

Zaczęła od tego, że jest posłem na Sejm. Chciała wiedzieć, na jakiej podstawie zdejmowane są jej plakaty. Mówiła, że ma zgodę Taurona. Była zdenerwowana. Próbowałem jej to wytłumaczyć, że zgoda Taurona to nie wszystko, że musi mieć zgodę Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, ale nie dawała mi dojść do słowa. To był monolog. Zdążyłem jej tylko powiedzieć, że nieznajomość przepisów prawa szkodzi – mówi portalowi Piotr Kościelny, komendant Straży Miejskiej Wrocławia.

Od komendanta domagała się zaprzestania działań, bo „poniosła duże koszty”. – Mówiła o kwocie 10 tys. zł. Powiedziała, że o sprawie poinformowała już policję i prokuraturę.(…)Byłem zszokowany, bo nigdy wcześniej nie miałem takiego przypadku, żeby ktoś mnie zastraszał – opisuje.

Piotr Kościelny podkreśla, że bez względu na to z jakiej partii byłaby osoba nielegalnie rozwieszająca plakaty wyborcze, to podjęliby identyczne działania. W straży miejskiej pracuje 32 lata. Od dwóch jest komendantem.

Pogoń za posłanką

Agnieszka Soin pojawiła się w Sejmie na dwudniowym posiedzeniu. Justyna Dobrosz-Oracz, sejmowa reporterka „Gazety Wyborczej”, próbowała zapytać posłankę o wydarzenia jakie miały miejsce we Wrocławiu. Soin nie przejawiała wielkiej chęci do rozmowy i… uciekła do ubikacji.

Dlaczego pani groziła komendantowi, skoro to pani nielegalnie rozwiesiła plakaty? – pytała reporterka biegnąć posłanką.

Gdy wyszła z ubikacji udało się od niej uzyskać krótki komentarz. –  Ta cała sytuacja pokazuje, jak prezydent Wrocławia Sutryk boi się przegrać wybory – wypaliła. Jak widać, Agnieszka Soin nie poczuwa się do żadnej winy i uważa, że grożenie komendantowi straży miejskiej jest normalnym zachowaniem posła na Sejm.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *