Poseł KO w ostrym wpisie wypunktował hipokryzję PiS. Przypomniał TO wydarzenie
Michał Szczerba skomentował to, co robią dziś politycy PiS. Wskazał na ich „krokodyle łzy„. Przypomniał też to, co robiła „TVPiS”, która robiła z niego „sejmowego recydywistę”. – Przyszło prawo i sprawiedliwość po Kamińskiego i Wąsika. Przyjdzie i po Kuchcińskiego — zakończył swój wpis. Dlaczego wskazał na tego ostatniego?
Michał Szczerba chce prawa i sprawiedliwości
Najpierw przypomnijmy, że pod koniec 2016 r. Kuchciński, wtedy marszałek Sejmu, wykluczył posła PO z obrad. Michał Szczerba wypomina mu to w pości.
– Nigdy nie byłem skazany, nigdy nie byłem nawet oskarżony, ale (Marek) Kuchciński za złożenie przeze mnie poprawki budżetowej w sprawie sali koncertowej dla orkiestry Sinfonii Varsovia i słowa »Panie Marszałku kochany, muzyka łagodzi obyczaje« — wykluczył mnie z obrad, dezaktywował moją kartę do głosowania, uniemożliwił głosowanie nad budżetem państwa i innymi ustawami — czytamy we wpisie. – Złożona przeze mnie sprawa karna przeciwko Kuchcińskiemu jest zawieszona przez sąd, bo pół roku temu PiS-owska większość nie zezwoliła na uchylenie jego immunitetu. Druga sprawa — złożona przeze mnie skarga do ETPCz jest na końcowym etapie — dodał.
Potem wszedł właśnie na temat hipokryzji polityków PiS.
– Obserwuję dziś te krokodyle łzy hipokrytów z PiS, którzy autoryzowali to czyste bezprawie. Atakowała i obrażała mnie TVPiS i milionerzy z propagandowej szczujni, przedstawiając mnie jako „sejmowego recydywistę”. Nie przeszkadzało im, że posła bezprawnie i bez żadnego powodu pozbawiono możliwości wykonywania mandatu. Pozbawiono reprezentowania moich warszawskich wyborców. Grożenie marszałkowi Hołowni, że w sytuacji oczywistej realizuje prawomocny wyrok to wyłącznie polityczna hucpa. Przyszło prawo i sprawiedliwość po Kamińskiego i Wąsika. Przyjdzie i po Kuchcińskiego. To przyrzekam — zakończył poseł KO.
Nigdy nie byłem skazany, nigdy nie byłem nawet oskarżony, ale Kuchciński za złożenie przeze mnie poprawki budżetowej w sprawie sali koncertowej dla orkiestry Sinfonii Varsovia i słowa „Panie Marszałku kochany, muzyka łagodzi obyczaje” – wykluczył mnie z obrad, dezaktywował moją… pic.twitter.com/bgLvc4TtEv
— Michał Szczerba (@MichalSzczerba) January 6, 2024
I faktycznie, można odnieść wrażenie, że PiS przejęło strategię PO sprzed 8 lat. Teraz to ta partia krzyczy o potrzebie ratowania „wolnych mediów” i konstytucji. Tyle że teraz przebija w tym wszystkim hipokryzja. Chodzi np. o sprawę Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika.
Obaj panowie mieli stracić mandaty posłów. Tego chciał marszałek Szymon Hołownia. Problem w tym, że Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego uchyliła jego postanowienie.
Dodatkową kontrowersją jest to, że izba ta, jak wskazał kiedyś Trybunał Sprawiedliwości UE, nie jest sądem w rozumieniu prawa europejskiego. Jak jest więc z tymi mandatami obu posłów?
Szymon Hołownia komentuje
Wszystko skomentował sam Hołownia, który stwierdził, że „mamy do czynienia z sytuacją bez precedensu”. — Skierowałem korespondencję i oczekuję na odpowiedź z Izby Pracy Sądu Najwyższego. Chciałbym, aby to ona zajęła stanowisko w tej sprawie — powiedział.
Posłowie Suwerennej Polski złożyli zaś zawiadomienie do prokuratury. Uważają, że marszałek Sejmu popełnił przestępstwo.
— Na oczach milionów ludzi pokazał, że tak rozumie trójpodział władzy, że decyduje o tym, który sąd zajmie się sprawą ministrów Kamińskiego i Wąsika — stwierdził Michał Wójcik — Można tylko zapytać, czy ma pan gotowe orzeczenie, bo może dostarczył pan orzeczenie. Kuriozalna i tragiczna sytuacja. Takie rzeczy nie działy się w tym parlamencie. Może za PRL-u były takie sytuacje — dodał.
Hołownię skrytykował też Patryk Jaki.
– TVN-owski pajac najpierw sam bezprawnie obalił prerogatywy prezydenta, potem sam zgodził się na wniosek do SN, a teraz decyzji tego SN nie uznaje, bo nie jest po jego myśli. Macie swoją »praworządność«. Hołownia w sposób oczywisty popełnia przestępstwo przekroczenia uprawnień — w social mediach.
TVN-owski pajac najpierw sam bezprawnie obalił prerogatywy prezydenta, potem sam zgodził się na wniosek do SN, a teraz decyzji tego SN nie uznaje bo nie jest po jego myśli. Macie swoją „praworządność”.
Hołownia w sposób oczywisty popełnia przestępstwo przekroczenia uprawnień. https://t.co/iOFHhQI8Fi
— Patryk Jaki – MEP (@PatrykJaki) January 4, 2024
Tym postem rozpoczął nowy rozdział tej historii, bowiem Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych uznał, że taką wypowiedzią znieważył konstytucyjny organ państwa polskiego. W efekcie organizacja też złożyła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa z art 226 kk (to publicznie znieważa lub poniża konstytucyjny organ Rzeczypospolitej Polskiej, podlega karze do dwóch lat pozbawienia wolności).
Cóż, jak widać, jest coraz ciekawiej
Źródło: Onet, X