„Pochód pajaców”, „Marsz nienawiści”, „Złe emocje”. TAK obóz władzy reaguje na marsz opozycji

Politycy obozu władzy prześcigają się w bagatelizowaniu marszu opozycji. W wydarzeniu wzięło udział kilkaset tysięcy osób, ale przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy przekonują, że inicjatywa Donalda Tuska zakończyła się porażką.
Ostatnie godziny nie są łatwe dla przedstawicieli obozu władzy. Przekonywać, że marsz, w którym wzięły udział setki tysięcy ludzi, był porażką to nie lada sztuka. Ale politycy PiS i ich sojusznicy mają doświadczenie w kreowaniu alternatywnej rzeczywistości i teraz z tych umiejętności korzystają.
– Śmieszy mnie trochę, kiedy stare lisy, siedzące w polityce wiele lat, organizują marsz antyrządowy i przedstawiają go jako spontaniczny protest obywatelski – bagatelizował sprawę Mateusz Morawiecki, ale chyba do śmiechu było daleko.
Dobrą minę do złej gry robił w niedzielę Janusz Kowalski. Pojawił się on na palcu Wolności w Opolu na konferencji z udziałem polityków Suwerennej Polski.
– Dzisiaj Opole jest ciche, bo hejterzy pojechali na marsz nienawiści, którego patronem jest ojciec chrzestny przemysłu pogardy w Polsce – Donald Tusk. (…) Na marszu nienawiści najbardziej prorosyjskiego polityka, premiera, który w latach 2007-2014 realizował proputinowską politykę, pójdą ci, (…) którzy mają wpisaną głęboką nienawiść – stwierdził kredkowy poseł.
Merytoryczne rozmowy o Opolu i Polsce w @RadioOpole👍
Puste studio, bo wszyscy hejterzy pojechali do Warszawy😎 pic.twitter.com/dAeJKCymdj
— Janusz Kowalski 🇵🇱 (@JKowalski_posel) June 4, 2023
Alternatywnym sposobem spędzenia niedzieli pochwalił się też Stanisław Karczewski.
– Jestem z mieszkańcami Nowego Miasta nad Pilicą na pikniku rodzinnym w ogrodach Ojców Kapucynów. Spotkanie z Błogosławionym to lepsze niż Marsz Nienawiści – napisał były marszałek Senatu. Określenie „Marsz Nienawiści” regularnie pojawia się w wypowiedziach przedstawicieli obozu władzy na temat marszu. Użył go na przykład Marcin Jakóbczyk, współpracownik Przemysława Czarnka, ale dodał też swoje określenie – „Pochód Pajaców”. Co ciekawe, najpierw obraził uczestników marsz, a potem wspomniał o… mszy świętej.
Podobnież jakiś #PochódPajaców 🤢 vel #MarszNienawiści 🤮 dzisiaj w #Warszawa.
A tymczasem dzisiaj sensowne autokary z #Lublin prowadzą albo na Konwiktorską na @MotorLublin 💪 albo do Grudziądza na @Speedway_Motor 👍🏼👌
Alternatywny plan na Dzień Pański to Msza Święta🙏, pic.twitter.com/SY6t7cZsGN— Marcin Jakóbczyk #BabiesLivesMatter (@m_jakobczyk) June 4, 2023
Na dogłębną analizę wydarzenia pokusił się Łukasz Schreiber. Minister, którego żona Marianna wzięła zresztą udział w marszu, stwierdził, że „Marsz nienawiści otwierdził to wszystko, co wiedzieliśmy: główna siła napędowa to złe emocje”. Wspomniał też o „umiarkowanym sukcesie frekwencyjnym”.
– Krótko mówiąc, brak przełomu na jakimkolwiek poziomie – ocenił Schreiber.
Myślę, że #MarszNienawisci potwierdził to wszystko, co wiedzieliśmy: główna siła napędowa to złe emocje (DT: „ tłumy ludzi, którzy przyszli zamanifestować swoją złość”), na wszelki wypadek brak jakichkolwiek pozytywnych propozycji poza banałami, sędziowie którzy oficjalnie na…
— Łukasz Schreiber (@LukaszSchreiber) June 4, 2023
Frekwencję bagatelizował też Tomasz Poręba, europoseł i sztabowiec PiS.
– 100 tys? Można delikatnie rzec, że tak sobie. I chyba wbrew nakręcanym od tygodni oczekiwaniom i marzeniom – ironizował. Warto zwrócić uwagę, że opierał się na szacunkach Onetu z godziny 12:00, gdy marsz dopiero ruszał. O godzinie 15:00 portal zaktualizował wyliczenia i podał znacznie większą liczbę: 300 tysięcy.
100 tys? Można delikatnie rzec, że tak sobie🤔 i chyba wbrew nakręcanym od tygodni oczekiwaniom i marzeniom🙂 https://t.co/bKzplrzyrP
— Tomasz Poręba (@TomaszPoreba) June 4, 2023
1 Odpowiedzi na „Pochód pajaców”, „Marsz nienawiści”, „Złe emocje”. TAK obóz władzy reaguje na marsz opozycji
Ciekawie jest, kiedy kłamcy i złodzieje mówią jak komuna o wiecach Solidarności. Tej prawdziwej. Nieodrodne dzieci bolszewizmu, jak Wołodia…