PiS ma ostatni rozpaczliwy plan, by nie dopuścić Tuska do władzy. „Jeszcze przed nominacją”
screen/ Polsat News
PiS chce zaprzęgnąć służby specjalne i na ostatniej prostej wywrócić kandydaturę Donalda Tuska na premiera. Chodzi o ruską komisję.
Po opublikowaniu przez ruską komisję „raportu cząstkowego”, pojawiły się pytania, czy Andrzej Duda nie posłuży się wysmażonym na polityczne potrzeby dokumentem w celu zablokowania zaprzysiężenia Donalda Tuska na premiera. Prezydent zapewnił, że nie ma zamiaru nikomu rzucać kłód pod nogi. W PiS-ie urodził się pomysł, aby Andrzejowi Dudzie dać do ręki solidne argumenty, które mają dostarczyć służby specjalne.
Naciski na ABW
Dzisiejsze wydanie „Gazety Wyborczej” informuje, że „jastrzębie” z PiS naciskają na ABW w sprawie cofnięcia Donaldowi Tuskowi poświadczenia bezpieczeństwa. Podstawą do tego miałby być raport ruskiej komisji.
W kierownictwie ABW panuje przekonanie, że wobec lidera KO należy wszcząć postępowanie kontrolne i zakończyć je orzeczeniem, iż „nie daje on rękojmi zachowania tajemnicy”. Z takim wilczym biletem Donald Tusk nie mógłby zostać premierem.
– Chodzi o to, by postępowanie zostało wszczęte jeszcze przed zaprzysiężeniem, a najlepiej przed nominacją – mówi informator gazety. – Andrzej Duda miałby podstawę do tego, by odmówić zaprzysiężenia Tuska – dodaje.
Z kolei inny rozmówca zaznacza, że plan się trochę skomplikował, bo „raport cząstkowy” zawiera masę błędów. – Krąg zwolenników „eliminacji Tuska w oparciu o raport” mocno się zmniejszył – mówi.
Nie będę przeciągał
Kilka dni temu Andrzej Duda został zapytany przez dziennikarzy, czy będzie próbował blokować kandydaturę Donalda Tuska na podstawie raportu ruskiej komisji.
– Nie będę przeciągał – powiedział na temat zaprzysiężenia. – Tak, jak obiecałem, będę robił to spokojnie, zgodnie ze zwyczajem u nas obowiązującym, parlamentarnym, wyborczym i politycznym, zgodnie z zapisami naszej konstytucji, a także zgodnie z pewnymi ustaleniami, które realizujemy w ramach naszych zobowiązań i polityki międzynarodowej – dodał. Pisaliśmy o tym tutaj.
Przypomnijmy, że Mateusz Morawiecki podda 11 grudnia swój dwutygodniowy rząd pod głosowanie i oczywiście je przegra. Tego samego dnia wieczorem ma się odbyć głosowanie nad wyborem Donalda Tuska na premiera. 12 grudnia lider nowej większości sejmowej wygłosi expose, a dzień później w Pałacu Prezydenckim dojdzie do zaprzysiężenia nowego rządu.
Źródło: Gazeta Wyborcza
5 Odpowiedzi na PiS ma ostatni rozpaczliwy plan, by nie dopuścić Tuska do władzy. „Jeszcze przed nominacją”
Dodaj komentarz
Może ci się spodobać
PiS dopadły bóle porodowe. Ale czy zdąży urodzić przed zaprzysiężeniem jakiegoś politycznego potworka. Tonący brzytwy się chwyta a PiS wszelkich politycznych podłości. To partia bez godności i honoru.
Szkoda że się tak guzdrali z tą komisją wpływów ruskich.
Szkoda że nie zaczęli szybciej tej komisji, chyba PiS się nie spodziewał nie uzyskania większości w sejmie !?!?!?
Zawsze trzeba brać pod uwagę jakiś margines, kładąc panele w pokoju kupić te dwa m2 więcej. W tym przypadku czasu brakuję. Kto to wie, co za kurtyną się czai, jakiego czarnego konia tych wyścigów można się jeszcze spodziewać.
Jeśli faktycznie nie dojdzie rudy do sterów też bym chciał zobaczyć jego tęgą mine.
A ja chciałbym, Wojtku zobaczyć minę prezesunia jak będzie inaczej, tj.jak PAD przyjmie od prezesa Tuska ślubowanie 🤔
Nie dla Tuska!!! Teraz gdy mamy wojnę a Tusk jest sprzedawczykiem Naszej Polski dla Niemiec i Rosji!!!
Chciałbym zobaczyć minę rudego, gdyby jednak było inaczej, takie mam życzenie świąteczne 🦊😳😲🤯