Oj zabolało Miedwiediewa spotkanie prezydentów we Lwowie. Ruski polityk wylewa żale m.in. na Dudę. „Trzech nieszczęśników”

W środę we Lwowie doszło do spotkania przywódców Polski, Litwy i Ukrainy. Prezydent Andrzej Duda przekazał wtedy też ważną informację dotyczącą możliwości przekazania Ukrainie czołgów Leopard. Sprawa nie spodobała się Dmitrijowi Miedwiediewowi.

Miedwiediew kpi z polskiej pomocy dla Ukrainy

Prezydent Polski, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski i prezydent Litwy Gitanas Nausėda „potwierdzili niezbywalne prawo Ukrainy do obrony swojej suwerenności i integralności terytorialnej”.

Do tego Duda potwierdził przekazanie Ukrainie czołgów.

— Zostanie przekazana kompania czołgów Leopard w ramach budowania koalicji, ponieważ, jak państwo wiecie, musi zostać spełniony także cały szereg wymogów formalnych, zgód i tak dalej, które są w tym celu potrzebne, ale przede wszystkim chcemy, żeby była to koalicja międzynarodowa — powiedział.

Wszystko to skomentował były prezydent i były premier Rosji, a obecnie wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, Dmitrij Miedwiediew.

We Lwowie zebrało się trzech nieszczęśników z Warszawy, Wilna i Kijowa, cierpiących na imperialne ambicje i fantomowe bóle spowodowane poturbowaną historią. I modlą się, jak się okazało, za czołgi. »Leopardy« wszelkiej maści, T-72 zmodernizowane przez naszych wrogów, o których mówiłem wczoraj, i jakiś angielski staroć — napisał na Telegramie. – Całe to żelazo i tak wkrótce stanie się zardzewiałym złomem i nie uratuje rozpadającego się na części sztucznego kraju — dodał.

To jednak nie koniec. Następnie dodał, że „we Lwowie, który znów będzie nosił nazwę Lemberg (Lwów nazwano Lembergiem po pierwszym rozbiorze Polski w 1772 r. — red.), spotkali się po to, by zachodnie regiony Ukrainy zostały odpowiednio przyłączone do nowych (byłych) panów”.

Rozbiór Ukrainy?

Narracja o tym, że Polska chce doprowadzić do rozbioru Ukrainy wraca co pewien czas. To oczywista bzdura. Nic nie sugeruje tego, że Warszawa ma w planach rozczłonkowanie naszego sąsiada. Wręcz przeciwnie – robi wiele, by ten obronił swoją niepodległość.

Powyższa narracja pomaga jednak w pewnym sensie Rosji tłumaczyć swoją inwazję na Ukrainę i to, że – jak twierdzi Moskwa – Rosjanie muszą bronić się przed NATO.

Źródło: Telegram, Onet.pl

Jacek Walewski

Od wielu lat publikuję artykuły na różne tematy: począwszy od polityki, ekonomii i nowych technologii po popkulturę. W przeszłości współpracowałem z m.in. Magazynem Gitarzysta czy Esensja.pl Obecnie oprócz pisania dla Crowd Media, publikuję swoje artykuły na Bitcoin.com i Cryps.pl Jestem autorem tysięcy artykułów dot. wyżej wspomnianych kwestii.
Politykę poznawałem "od kuchni", współpracując z posłem Mirosławem Suchoniem (Polska 2050) i posłanką Mirosławą Nykiel (PO). Działałem także społecznie w Polskim Stowarzyszeniu Bitcoin.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *