Nudy nie będzie! Kaczyński zasiądzie w Sejmie obok… Tuska? „Chcą siedzieć koło rządu”
Wielkimi krokami zbliża się inauguracyjne posiedzenie nowego Sejmu. Czy przez najbliższe cztery lata w sejmowych ławach zasiadać obok siebie będą Jarosław Kaczyński i… Donald Tusk?
Jak ustalić miejsca w Sejmie?
Pierwsze posiedzenie nowego Sejmu zaplanowano na 13 listopada, w dzień, jak to odkywczo określił Andrzej Duda, „przypadający dokładnie następnego dnia po niedzieli 12 listopada”. W środę trwały konsultacje marszałka seniora Marka Sawickiego z przedstawicielami klubów parlamentarnych, które dotyczyły tego, jak podzielone zostaną miejsca w Sejmie.
Jak relacjonują media, rozmowy dotyczące miejsc były dość intensywne. Ostateczną decyzję ma podjąć sam marszałek senior.
– Przyjąłem uwagi i sugestie wszystkich klubów, a teraz idę do gabinetu, bo i tak ostateczna decyzja należy do mnie – poinformował dziennikarzy Sawicki. – Dostałem sugestie i uwagi, muszę je jeszcze przerysować na wszystkie nasze schematy i obliczenia związane z parytetami i po naniesieniu tego na stosowne dokumenty, poinformuję o swojej decyzji – dodał polityk PSL.
Dyskusje dotyczyły głównie miejsc przy ławach rządowych (tzw. tramwaj), które przez osiem lat zajmowało PiS. Chęć zajęcia tych miejsc wyraziła Konfederacja, ale ekipa z Nowogrodzkiej nie chciała o tym słyszeć. Wygląda na to, że PiS-owcy dalej chcą tam siedzieć, choć wszystko wskazuje na to, że rząd będą tworzyli politycy opozycji.
To nie jest prawda. Naszą propozycją negocjacyjną przedstawioną dziś podczas rozmów było abyśmy siedzieli po prawej stronie. PiS to blokował. Wobec rozbieżnych stanowisk stron marszałek senior z PSL zdecydował zgodnie z oczekiwaniami PiS. https://t.co/sJS8QuVmLr
— Krzysztof Bosak 🇵🇱 (@krzysztofbosak) November 8, 2023
– Chcą siedzieć koło rządu, natomiast jeszcze nie mam definitywnego sygnału ze strony Konfederacji, bo wczoraj były jeszcze takie informacje, że Konfederacja skłonna jest przesunąć się na prawy skraj sali sejmowej, ale raczej spodobała im się koegzystencja z PSL-em w tamtej kadencji i woleliby pozostać między nami a PiS-em – mówił Marek Sawicki w rozmowie z TVN24.
Kaczyński obok Tuska?
Co ciekawe, gdyby PiS się uparło i zostało na miejscach po prawej stronie, przy „tramwaju”, to Jarosław Kaczyński zasiadałby obok… Donalda Tuska. Podobnie było w latach 2007-2015, gdy rządziła koalicja PO-PSL.
– Widocznie Kaczyński chce, żeby Donald patrzył na niego z góry – żartuje w rozmowie z Onetem jeden z polityków PO.
– Jeśli chodzi o te pierwsze rzędy, one też wynikają z parytetów, więc też będą siedzieli obok siebie różni politycy. Natomiast tak, obok „tramwaju” rządowego wszystko wskazuje na to, że będą siedzieli posłowie PiS-u – przyznał marszałek senior Marek Sawicki.
Źródło: TVN24
2 Odpowiedzi na Nudy nie będzie! Kaczyński zasiądzie w Sejmie obok… Tuska? „Chcą siedzieć koło rządu”
Piotr pisze: 09/11/2023 o 00:29
Siedzieć koło ryżego świra, to jeszcze nie tragedia. Może nie ugryzie, może nie opluje, na pewno będzie pluł jadem.
– ”piotrze” kto pluje jadem od dluzgie juz czasu wiemy wszyscy, mam nadzieje ze piszesz o calej pisiorni i sobie ?
To raczej na razie problem moralny dla J. Kaczyńskiego, dopóki nie wyjdzie cała prawda o Smoleńsku.
– dokladnie tak jak piszesz, jak wreszcie zostanie upubliczniona ostatnia rozmowa braci kaczynskich to wszystko wyjdzie na jaw, a cala otoczka z tym zwiazana i klamstwa kaczora rozwala sie na domek z kart 🙂
Odpowiedz
Siedzieć koło ryżego świra, to jeszcze nie tragedia. Może nie ugryzie, może nie opluje, na pewno będzie pluł jadem. To raczej na razie problem moralny dla J. Kaczyńskiego, dopóki nie wyjdzie cała prawda o Smoleńsku.