Michał Szpak wrócił do TVP i od razu afera. Internauci atakują, artysta się broni. „Co się dzieje z tymi ludźmi?”
Michał Szpak po długiej przerwie wrócił do Telewizji Polskiej. Pierwszy występ wokalisty wywołał sporą burzę w internecie.
Kolejny powrót po latach
Michał Szpak nie pojawiał się w TVP od końca 2022 roku. W związku ze zmianami, które zadziały się na przełomie 2023 i 2024 roku drzwi Telewizji Polskiej otworzyły się dla wielu artystów, którzy wracają po latach nieobecności. Z mediami publicznymi pożegnała się również branża disco polo.
Niedawno odbyła się trasa „Lato z Radiem i Telewizją Polską”. Swoimi głosami zasilili ją min. Kamil Bednarek, Urszula, Varius Manx czy Michał Szpak. Długowłosy artysta zaszczycił publiczność swoją obecnością w minioną sobotę. Podczas swojego czasu antenowego zaśpiewał dwa utwory ze swojego repertuaru. Podczas piosenki „Gaja” na scenie pojawili się tancerze, przywiązani do lin, których końce trzymał obecny na scenie Szpak. Obraz przypominał imitacje prowadzenia psów na smyczy. Performance ten nie przypadł do gustu widzom.
Krytyka i skandal w sieci
W sieci wybuchła burza. Widowisko zostało uznane za kompletny niewypał.
– „Strach się bać, takie to przerażające widowisko”, „Szkoda, fajny i mądry facet, ale coś z emocjami nie tak”, „Masakra, co się dzieje z tymi ludźmi, żeby zabłysnąć…” – czytamy pod opublikowanym filmem z występu.
Szpak postanowił odnieść się do występu i wyjaśnić jego konwencje.
– Jest wiele piękna w ciągłej walce z wewnętrznymi demonami. W życiu i na scenie trzeba wiedzieć, kiedy dominować, a kiedy odpuścić. Czasami trzeba dać się ponieść, zerwać się ze smyczy i pokazać światu swój wewnętrzny ogień – tłumaczył w rozmowie z TVP.
Okazało się, że choreografia do występu powstała na chwilę przed występem. Była to osobista wizja wokalisty.
– To bardzo sensualne show; tancerze wcielają się w role wewnętrznych demonów, które często staramy się trzymać w ryzach, nie pozwalając się nim uwolnić – wyznała choreografka Santi Bello, która wspólnie z Michałem opracowała oprawę sobotniego występu.
Byli też tacy, którym pomysł Szpaka przypadł do gustu. Swój zachwyt wyrażali między krytycznymi komentarzami w sieci.
– „Ciarki na plechach, łzy w oczach”, „To była petarda”, „Wyszedł i pozamiatał”, „Wytęp sztos”, „Totalny odlot” – czytamy pod nagraniem.
Źródło: Onet