Michał Dworczyk dał do pieca, ostra odpowiedź na ataki Patryka Jakiego. „To jakiś układ pasożytniczny!”

Michał Dworczyk był gościem RMF FM. Polityk PiS odniósł się do ataków Patryka Jakiego na jego partię i nie gryzł się w język.

Jaki się rozbrykał

Miesiąc temu Patryk Jaki bardzo krytycznie wypowiedział się o prezydencie Andrzeju Dudzie i przy okazji powiedział kilka cierpkich słów o byłym premierze Mateuszu Morawieckim. – Morawiecki nie daje gwarancji tego, jeżeli jeszcze raz wrócilibyśmy do władzy, a ja w to wierzę, że będzie podejmował inne decyzje w rozmowach z Unią Europejską – powiedział na antenie Radia ZET.

Jak się później okazało, nie był to jednorazowy wyskok.

Eurodeputowany Suwerennej Polski spotkał się przed kilkoma dniami z mieszkańcami Pabianic. Fragment nagrania z jego przemowy trafił do sieci i wywołał prawdziwą burzę w obozie Zjednoczonej Prawicy.

– Ktoś te wszystkie dziadostwa w Unii Europejskiej podpisywał, ktoś za to wszystko odpowiada. To nie jest tak, że u nas nie ma ludzi odpowiedzialnych. Jeżeli będzie kolejny raz Mateusz Morawiecki premierem, to ja państwu nie daję gwarancji, że nie będzie tak samo – powiedział polityk. Przy okazji uderzył także w Andrzeja Dudę przypominając, że zawetował Lex TVN. – To jest rachunek za naiwność – powiedział.

Dworczyk kontratakuje

W sieci zawrzało, politycy PiS momentalnie złapali za klawiatury telefonów i wysmażyli mnóstwo twitów w kontrze do zarzutów Jakiego. Do całej sprawy odniósł się też Michał Dworczyk, który we wtorek był gościem RMF FM. — Wypowiedzi Patryka Jakiego świadczą, że szuka indywidualnej popularności politycznej, a nie myśli o wyniku Zjednoczonej Prawicy. To szkodzi Zjednoczonej Prawicy — powiedział w „Porannej rozmowie”.

— Korzystając z list PiS, koledzy z Suwerennej Polski trafili do Sejmu, Senatu, trafią do samorządów. Rozumiem, że mają plany startowania w eurowyborach. Sami grają na siebie. To szkodzi całemu środowisku — zauważył były szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów nazywając współpracę z Suwerenną Polską „układem pasożytniczym” — Bardzo długo jako parlamentarzyści PiS-u nie reagowaliśmy na publiczne zaczepki. Dzisiaj część parlamentarzystów — w tym ja — ma tego dosyć. Uważam, że to jest nieuczciwe — podsumował Dworczyk.

Źródło: RMF FM