Mastalerek poszedł do „Kropki nad i” i się wygadał. Szokujące słowa o relacji Dudy z Kaczyńskim! „Trzy lata nie rozmawiał”
Minister w Kancelarii Prezydenta RP Marcin Mastalerek pojawił się w „Kropce nad i” na antenie TVN24. Dowiedzieliśmy się od niego, kiedy on i prezydent Andrzej Duda ostatni raz rozmawiali z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim. I chyba powiedziało o jedno zdanie za dużo.
Marcin Mastalerek się wygadał?
Marcin Mastalerek, nazywany przez niektórych wiceprezydentem Andrzeja Dudy, pojawił się we wtorek w TVN24. W czasie wywiadu zdradził trochę, jak wygląda polityczna kuchnia w Polsce. Okazało się, że on sam od blisko dekady nie rozmawiał z liderem PiS.
— Dziewięć lat nie rozmawiałem z prezesem Kaczyńskim. Myślę, że prezydent ze trzy lata nie rozmawiał (z Kaczyńskim — red.) twarzą w twarz. Prezes jakoś do mnie nie dzwoni — powiedział Monice Olejnik. — Oczywiście najważniejszą postacią jest pan prezydent. Myślę, że to bardziej jednak prezesowi Kaczyńskiemu powinno zależeć na rozmowie. Prezydent, kiedy objął urząd, odszedł z partii — dodał.
Dowiedzieliśmy się, że Andrzej Duda rozmawia z szefem PiS przy okazji różnych publicznych spotkań i wydarzeń, a nie zakulisowych rozmów. Ostatni raz obaj rozmawiali ze sobą w bardziej dyskretnych okolicznościach, gdy chodziło o usunięcie ze stanowiska prezesa TVP Jacka Kurskiego. Jak wiemy, było to… dawno temu.
Kto powinien kandydować na prezydenta?
Potem pojawił się temat tego, kogo PiS powinno wystawić na prezydenta stolicy. Czy Tobiasz Bocheński to dobry wybór? I czy pokona Rafała Trzaskowskiego?
— To jest jedna wielka niewiadoma, dlatego, że nigdy nie startował w żadnych wyborach — powiedział bez ogródek Mastalerek. — Prezes Kaczyński podejmuje wielkie ryzyko, zobaczymy czy mu się politycznie opłaci. To jest niesprawdzony kandydat, bo nigdy nigdzie nie startował — dodał.
Monika Olejnik przypomniała wtedy niedawną wypowiedź Bocheńskiego o tym, że ten rozmawia często z Jarosławem Kaczyńskim. Ponoć tematami są literatura, historia i filozofia. Polityka nie zapląta, jak widać, głów obu panów.
— Można pozazdrościć — powiedziała Monika Olejnik.
— Mogą też o kotach porozmawiać — zaoferował publicznie Kaczyńskiemu jej rozmówca.
Źródło: Fakt, TVN24