Mariusz Błaszczak stchórzył. Nawet posłowie PiS byli w szoku

Mariusz Błaszczak przeżywa bardzo trudne chwile. Próby tuszowania incydentu z rosyjską rakietą zaczynają nawet zadziwiać posłów PiS.
Mariusz Błaszczak chyba doszedł do wniosku, że systematycznie będzie dostarczał paliwa politycznego opozycji. Najpierw przedstawił swoją wersję rakietowych wydarzeń, której nikt nie kupił. W czwartek miał odpowiadać na pytania w trybie niejawnym na połączonym posiedzeniu komisji obrony narodowej i do spraw służb specjalnych.
Minister urządził sobie cyrk.
Minister się obraził
Szef resortu obrony przyszedł na połączone posiedzenie komisji i… pochwalił się nagrodą jaką otrzymał na gali Defence24.pl. To portal zajmujący się tematami związanymi z obronnością. – Człowiekiem Roku Czytelników Defence24 zostaje Minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak – czytamy.
Człowiekiem Roku Czytelników Defence24 zostaje Minister Obrony Narodowej @mblaszczak. Gratulujemy! #Defence24Day #D24Day #OrzełBezpieczeństwa #EuropeanDefenceDays @Defence24pl @MON_GOV_PL pic.twitter.com/FB1q13RxlQ
— Defence24Day (@Defence24Day) May 24, 2023
Andrzej Rozenek z Lewicy Demokratycznej na antenie TVN24 powiedział, że minister Błaszczak „przyszedł, po czym się obraził i wyszedł”. Gdy opuścił salę w której miał odpowiadać pytania, do akcji wkroczył PiS-owski szef komisji obrony Michał Jach i zamknął posiedzenie komisji.
– Nawet posłów PiS tym zszokował – relacjonuje z rozmowie z „Newsweekiem” Maciej Lasek z Koalicji Obywatelskiej. – To, co się wydarzyło, jest po prostu niebywałe. Byliśmy świadkami dewastacji parlamentaryzmu, próby pozbawienia Sejmu funkcji kontrolnej wobec rządu. Ministrowi najwyraźniej wszystko się pomieszało – dodaje Joanna Kluzik-Rostkowska z KO.
Złożono także wniosek, by w posiedzeniu komisji wzięli udział szef sztabu generalnego gen. Rajmund Andrzejczak, dowódca operacyjny gen. Tomasz Piotrowski. Obaj wojskowi są na celowniku Mariusza Błaszczaka, który chce zrobić z nich kozłów ofiarnych. Nie stawili się. Szef MON miał na to nie wyrazić zgody, a przewodniczący komisji utrącił wniosek.
To nie koniec szopki
Na tym nie skończyła się szopka jaką urządził na Wiejskiej Mariusz Błaszczak. W swoim wpisie na Twitterze funkcję kontrolną władzy ustawodawczej nad wykonawczą nazwał „happeningiem”.
–NIE dla robienia happeningów w Sejmie. Posłowie PO zapowiedzieli złożenie wniosku o moją dymisję przed wysłuchaniem wyjaśnień. W związku z tym zdecydowałem poinformować komisję, że nie przedstawię wyjaśnień na posiedzeniu – napisał.
NIE dla robienia happeningów w Sejmie. Posłowie PO zapowiedzieli złożenie wniosku o moją dymisję przed wysłuchaniem wyjaśnień. W związku z tym zdecydowałem poinformować komisję, że nie przedstawię wyjaśnień na posiedzeniu.
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) May 25, 2023
–Swoją ucieczką z sejmowej komisji Błaszczak potwierdził, że jest zwykłym tchórzem. Bez honoru. Bez kręgosłupa – skomentował Borys Budka, przewodniczący klubu parlamentarnego KO.
Swoją ucieczką z sejmowej komisji Błaszczak potwierdził, że jest zwykłym tchórzem. Bez honoru. Bez kręgosłupa.
— Borys Budka (@bbudka) May 25, 2023
Wojskowe kuluary huczą od plotek i można w nich usłyszeć, że sytuacja Mariusza Błaszczaka jest krytyczna. Minister obrony nie dopełnił obowiązków i sprowadził zagrożenie dla życia obywateli zaprzestając poszukiwań ruskiej rakiety. Prosty przykład. Jeśli rakieta byłaby skażona zwykłą salmonellą i trafiła w ujęcie wodne, nie wybuchła tylko sobie tam zanurkowała, to skutki tego są łatwe do przewidzenia.
Źródło: Newsweek