Marianna Schreiber skrzywdziła męża? Szokujące wyznanie celebrytki
Nowy rok, nowa Marianna Schreiber. Żona ministra Łukasza Schreibera pojawiła się w świecie celebrytów w 2021 r. Od tego czasu robi swojemu małżonkowi – wybaczcie państwo kolokwializm – obciach. Sama zdała sobie jednak chyba z tego sprawę. Szkoda, że tak późno. Po kolei jednak…
Żona ministra przeprasza
Marianna Schreiber poznała swojego obecnego męża w 2013 r. Ślub wzięli dwa lata później. Mają córkę Patrycję. Do 2021 r. Polacy znali głównie Łukasza (i to też raczej z widzenia, a nie jakiś spektakularnych wyczynów politycznych). Wszystko zmieniło się, gdy Marianna pojawiła się na castingu do TVN-owskiego programu „Top Model”. Od tego czasu jest o niej głośniej niż o jej partnerze.
Inna sprawa, że Marianna Schreiber robi wiele, by być na językach wszystkich. A to próbowała zapisać się do Nowoczesnej (bez sukcesu, choć byłaby godnym następcą Ryszarda Petru!), a to nagrywa piosenki hip-hopowe (które znawcy gatunku uznają chyba za profanację). Do tego kręci teledysk z Marcinem Najmanem czy ogłasza, że zakłada partię polityczną „Mam dość 2023”.
— Przede wszystkim chciałabym, żeby to była partia zrzeszająca ludzi, którzy stoją za wolnym wyborem, wolnym życiem na swój sposób, bez żadnego kategoryzowania. Ludzi z tolerancją oraz akceptacją niezależnie od swojej seksualności — powiedziała Marianna w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle.
Ugrupowanie raczej nie wystawi swoich list w wyborach do Sejmu – nie jest nawet brane pod uwagę w sondażach.
To jednak nie koniec. Chyba nie musimy dodawać, że Marianna chętnie publikuje w social mediach dość odważne jak na żonę polityka zdjęcia.
Nowy rok sprawił chyba jednak, że pani Schreiber uznała, że czas spoważnieć. Jak twierdzi, zrozumiała, że jej zachowania mogło być krzywdzące dla jej męża. Teraz napisała na Instagramie:
„Na koniec zrozumiałam także, że w wielu sytuacjach medialnych (szczególnie pierwsza połowa roku 2022) krzywdziłam swojego męża. Zrozumiałam także, że nie przekonam wszystkich do tego, że każde z nas ma prawo do własnego zdania i nie znaczy to, że obydwoje odpowiadamy za wzajemne wybory polityczne czy medialne”.
Wyświetl ten post na Instagramie
Szanowna pani, dlaczego jednak tak późno?!
Źródło: Instagram