Marcinkiewicz odetchnął z ulgą, nie będzie już utrzymywał słynnej Isabel. Przynajmniej na razie. „Czas, by żyła po swojemu”

Screenshot: Fakt.pl
4500 zł – taką kwotę Kazimierz Marcinkiewicz płacił od lat swojej byłej żonie. Teraz sąd zdecydował, że słynna Isabel będzie musiała szukać nowego źródła dochodu.
Tym związkiem żyła cała Polska
Choć Kazimierz Marciniewicz przez pewien czas był premierem, to częściej był bohaterem portali plotkarskich i bulwarowej prasy, niż mediów zajmujących się polityką. Wszystko przez historię miłosną, która połączyła go ze słynną już „Isabel”, czyli Izabelą Olchowicz – tym związkiem żyła cała Polska, a redaktorzy bulwarówek mieli pełne ręce roboty.
Przypomnijmy: oto były premier zostawił swoją żonę po 27 latach dla dużo młodszej dziewczyny z Brwinowa i z dnia na dzień para stała się… celebrytami. Później, gdy już Kazimierz Marcinkiewicz wypadł z politycznej pierwszej ligi, a jego partnerka uległa wypadkowi rozpoczęła się wojna z pieniędzmi w tle, podczas której „Isabel” opublikowała nawet zdjęcie byłego premiera siedzącego nago na sedesie. Takie to były „przeboje”.
Koniec alimentów?
Były premier dawno rozwiódł się z 43-letnią dziś Olchowicz, ale sąd zdecydował, że będzie jej musiał płacić alimenty w wysokości 4,5 tys. zł. Sprawa co jakiś czas wracała w przestrzeni medialnej. Na przykład w 2023 r., gdy były premier został uznany winnym „uchylania się od obowiązku alimentacyjnego wobec byłej żony w okresie od 22 listopada 2021 r. do 18 listopada 2022 r. Sąd orzekł, że były premier »spowodował zaległość stanowiącą równowartość co najmniej trzech świadczeń okresowych«”.
— Mam 65 lat, przeszedłem na emeryturę. Emerytura jest wystarczająca do tego, żebym swobodnie żył. Pani Olchowicz ma 43 lata i mimo niepełnosprawności jest już czas na to, żeby wzięła sprawy w swoje ręce i żyła po swojemu. Wzięliśmy rozwód już dawno temu, uciekłem 12 lat temu od niej. No i wystarczy po prostu – mówił Marcinkiewicz w rozmowie z „Faktem” na początku roku.
Wygląda na to, że były premier może odetchnąć z ulgą. Jak informuje „Fakt”, 24 czerwca Sąd Rejonowy Warszawa – Śródmieście zdecydował o zniesieniu alimentów. Sprawa nie jest jednak ostatecznie zakończona, bo prawniczka słynnej „Isabel” już zapowiedziała apelację.
Źródło: Fakt.pl