Marcin Kierwiński przechodzi do kontrataku, będą pozwy! Samuel Pereira kpi. „Będzie mi miło siedzieć w celi…”

Minister Marcin Kierwiński reaguje na zarzuty dotyczące rzekomego wystąpienia pod wpływem. Pozwów mogą spodziewać się m.in. Samuel Pereira i Jacek Protasiewicz.

Przemówienie wywołało burzę

W sobotę 4 maja w Warszawie odbyły się uroczystości z okazji obchodów Dnia Strażaka. Udział w nich wzięli między innymi prezydent Andrzej Duda, marszałek Sejmu Szymon Hołownia i szef MSWiA Marcin Kierwiński.

I to właśnie o ministrze mówiono najwięcej – wszystko za sprawą dziwnego, momentami trudnego do zrozumienia przemówienia. Politycy Zjednoczonej Prawicy od razu poczuli krew i rzucili się do ataku na szefa MSWiA.

Momentalnie pojawiły się zarzuty o występ polityka pod wpływem alkoholu. Sam Kierwiński wyjaśniał potem dziennikarzom, że zapewne podczas przemówienia doszło do jakiegoś błędu technicznego związanego z nagłośnieniem.

– Akurat był straszny pogłos. Natomiast wszystko jest jak w najlepszym porządku. Nie ma to nic wspólnego ze stanem zdrowia, aczkolwiek dziękuję za troskę, wszystko jest w porządku – mówił minister. Co istotne, na nagraniach z rozmowy z dziennikarzami mówił i zachowywał się jak osoba jak najbardziej trzeźwa. Później, żeby rozwiać wszelkie wątpliwości pokazał wynik badania alkomatem – 0.0 promila alkoholu we krwi.

Marcin Kierwiński, żeby ostatecznie rozwiać jakiekolwiek wątpliwości, poddał się również badaniom krwi w szpitalu. Te również wykazały, że w ostatnim czasie nie miał styczności z alkoholem. – To badanie zrobiłem po to, żeby jak na sali sądowej spotkam się z tymi, którzy kłamali, insynuowali, którzy dopuścili się tych haniebnych insynuacji, żeby mieć mocne dowody. Ja ujawniłem dowody dotyczącego tego, że byłem na komisariacie i przebadałem się – powiedział w poniedziałek w Radiu ZET.

Pereira dostanie pozew, ale humor go nie opuszcza

I nie jest to czcze gadanie, ponieważ „Rzeczpospolita” ustaliła wstępną listę osób, które dostaną pozwy i spotkają się z Marcinem Kierwińskim na sali sądowej. Wiadomo, że spać spokojnie nie będzie mógł były szef portalu TVP Info Samuel Pereira, ale również Jacek Protasiewicz, Stanisław Tyszka i prawdopodobnie Jacek Ozdoba.

Wygląda na to, że na dwóch pierwszych postaciach wizyta na sali sądowej nie robi wrażenia. – Trafiłem na listę ludzi, których Marcin Kierwiński chce pozwać za „pomówienie”. Zastanawiam się czy pogłos na sali sądowej pozwoli go dobrze zrozumieć, ale dziękuję za zaszczyt! Będzie mi miło siedzieć w celi z ludźmi, którzy w innych okolicznościach nigdy by się nie spotkali – napisał Samuel Pereira na platformie X.

Jacek Protasiewicz w swoim stylu również skomentował zapowiedzi szefa MSWiA. – Z kolegami czekamy na pozwy! pospiesz się, bo …sam wiesz, co będzie się działo! Zapraszam, przyjedź do Brzegu. Zrelaksujesz się ze starymi kumplami,ale jak już kija połknąłeś,to/nie miej żalu-zaczynamy bez ciebie – napisał polityk.

Źródło: Rp.pl

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *