Legendarny sportowiec nie szczędzi mocnych słów pod adresem Pawła Fajdka. „On ma ciągle pretensje…”
Paweł Fajdek ostentacyjnie wyraził swoje niezadowolenie z dziewiątego miejsca w plebiscycie na najlepszego sportowca roku. Zachowanie lekkoatlety krytykuje mistrz olimpijski Władysław Kozakiewicz.
Niezadowolony Fajdek
Tegoroczny plebiscyt„Przeglądu Sportowego” na sportowca roku, organizowany wspólnie z Polsatem, zakończył się wygraną Igi Świątek. Podium uzupełnili Bartosz Zmarzlik i Robert Lewandowski. Paweł Fajdek, mistrz świata w rzucie młotem, zajął dziewiąte miejsce. I był z tego niezadowolony, czego dał wyraz, odbierając nagrodę.
– Obiecałem sobie i rodzinie, że będzie bez awantur. Może ja przestanę wygrywać, bo jak coraz więcej wygrywam, to coraz bardziej spadam w plebiscycie – powiedział młociarz, odbierając nagrodę. – Dobrej zabawy, bo bawicie się lepiej niż ja – dodał. Później Paweł Fajdek mówił, że o ile zwycięstwo Świątek jest bezdyskusyjne, to on widziałby siebie na drugim miejscu.
Mistrz krytykuje
Zachowanie młociarza skrytykował legendarny lekkoatleta Władysław Kozakiewicz, mistrz olimpijski w skoku o tyczce z igrzysk w Moskwie w 1980 roku. Kozakiewicz zauważył, że Fajdek miał dwie szanse, by przejść do historii polskiego sportu – był żelaznym faworytem igrzysk olimpijskich w 2012 i 2016 roku, ale kompletnie zawalił występy i odpadał w kwalifikacjach. Dopiero w 2021 roku w Tokio udało mu się zdobyć brąz. A trzeba przypomnieć, że Anita Włodarczyk, mistrzyni olimpijska w rzucie młotem, wygrała plebiscyt Przeglądu. Słabe miejsce Fajdka nie jest więc efektem małej popularności dyscypliny.
– On ma ciągle pretensje do wszystkich, tylko nie do siebie. Powinien zachować się jak mężczyzna, przyjąć to na klatę i wyciągnąć wnioski na przyszłość. W minionym roku mieliśmy wiele sukcesów, a fani mieli prawo sklasyfikować je wedle swojego uznania – ocenia Kozakiewicz w rozmowie z portalem WP Sportowefakty.
4 Odpowiedzi na Legendarny sportowiec nie szczędzi mocnych słów pod adresem Pawła Fajdka. „On ma ciągle pretensje…”
Nie pamięta wół jak cielęciem był. A co zrobił Kozak po olimpiadzie? Sprzedał Polaków i w Niemcy reprezentował. Pamiętamy to.
Panie Fajdek,
Jaka jest przydatność dla gospodarki kraju rzucanie młotem ?
Popieram. Na miejscu 2. był Zmarzlik, który niezbyt wiele osiągnął w 2022 roku, tak samo jakiś golfista na miejscu 7. Plebiscyt może dalej istnieć, ale nie powinien nazywać się plebiscytem na „Najlepszego sportowca roku” tylko plebiscytem na „Sportowca który dostał najwięcej SMSów”
Niestety nie ma pan racji panie Władysławie. To plebiscyt na najlepszego sportowca. NAJLEPSZEGO a nie najpopularniejszego czy ulubionego. Pretensje Pawła Fajdka są jaknajbardziej uzasadnione. Wystatczy sprawdzić czym tak naprawdę zasłużył się w miniinym roku panicz Lewandowski.
Proszę pamiętać że to nie jest plebiscyt „złotych medalistów olimpijskich”. Pana wypowiedź warunkuje otrzymanie wysokiej noty tylko gdy posiada się ten zaszczytny złoty medal z olimpiady. To poprostu nie Fair. Oaweł Fajdek zwyczajnie miał odwagę powiedzieć głośno że cały plebiscyt to farsa.