Kuriozalna wpadka podczas relacji z protestu w TVP, widzowie w szoku. Wszystko przez… napisy

We wtorek nowa władza ruszyła z naprawą mediów publicznych. TVP zmieniła aż ramówkę i zamiast zaplanowanego filmu pokazywała wydarzenia z Woronicza. Co ciekawe, dostępne były napisy do owego filmu, co w połączeniu z ujęciami polityków dały kuriozalny efekt.

PiS broni propagandowych mediów

We wtorek wieczorem Sejm przegłosował uchwałę ws. przywrócenia ładu prawnego oraz bezstronności i rzetelności mediów publicznych, oraz Polskiej Agencji Prasowej. Politycy PiS ruszyli w tym czasie na Worocznia, gdzie pilnowali budynku TVP przed „siłowym zajęciem”.

Telewizyjna Jedynka zmieniła swoją ramówkę i przerwała emisję filmu „Pojedynek na pustyni”, by pokazać, co dzieje się na Woronicza. Co ciekawe, fotką w reżyserce TVP chwaliła się Joanna Lichocka, co tylko podkreśla absurd haseł PiS o „wolnych mediach” i „pluralizmie w mediach”, o który rzekomo walczą.

W budynku TVP nie zabrakło oczywiście prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

W każdej demokracji muszą być silne media antyrządowe. Tak się składa, że w Polsce to są media publiczne i to się w najbliższej perspektywie nie zmieni. W związku z tym musimy tych mediów bronić, właśnie dlatego, że bronimy demokracji, bronimy prawa obywateli do dostępu do informacji – mówił Jarosław Kaczyński, co w jego ustach brzmi wyjątkowo kuriozalnie. Przypomnijmy, że to on próbował doprowadzić do tego, by TVN nie otrzymało koncesji. To jego partia forsowała skandaliczne prawo, nazwane potem „Lex TVN”.

Kuriozalna wpadka

Jeżeli ktoś oglądał wystąpienie Kaczyńskiego na TVP 1, mógł poczuć dysonans. Film Jean-Baptiste Léonettego przerwano, ale wciąż dostępne były do niego napisy, co w połączeniu z ujęciami polityków Prawa i Sprawiedliwości wywołało kuriozalny efekt. Jeden z użytkowników portalu X, Michał Kowalewski, wrzucił do sieci kilka wyjątkowo udanych kadrów.

Widzimy na przykład przemawiającego Jarosława Kaczyńskiego i podpis „Chcę pogadać z naszymi chińskimi przyjaciółmi”. W innym miejscu pod prezesem pojawił się podpis: „Sukinsyn! Niech cię szlag!” Trafiło się też Mateuszowi Morawieckiemu – gdy były premier się wypowiadał, na ekranie pojawiły się napisy: „Będzie kłamał”. Przypadek?

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *