Kolejny gwiazdor dawnej TVP wyleciał. A tak przekonywał, że jest apolityczny! Teraz marzy, by wyściskać żonę

Adam Giza przekonywał, że choć był jedną z twarzy pisowskiej telewizji, to za propagandę nie odpowiadał. Nic to jednak nie dało i wyleciał z TVP.

Grubych ryb nie ma, pora na płotki

Zmian w TVP ciąg dalszy. Oczywiście, te grube ryby jak Michał Adamczyk, Samuel Pereira, Danuta Holecka, Michał Rachoń czy nawet Miłosz Kłeczek mogły pakować się w pierwszej kolejności po zmianie władzy i zamknięciu propagandowego etapu w historii Telewizji Polskiej. Jednak w ostatnich latach przy Woronicza pojawiało się zdecydowanie więcej smutnych postaci, które w mniejszym lub większym stopniu odpowiadały za pranie mózgów telewidzów – nie tylko w „Wiadomościach” czy pasmach TVP Info.

Nie wszyscy jednak czują, że występując na jednej antenie z totalnymi propagandzistami również byli współodpowiedzialni za ich działania. Taki Adam Giza na przykład, który w 2017 r. dał się poznać szerszej publiczności jako prowadzący program „Dzień dobry, Polsko!” w TVP1. Od marca 2018 r. współprowadził z Anną Popek program „Wstaje dzień” w TVP Info, miał też swój program „Koronawirus Poradnik”, który powstał w czasie pandemii. Był również prezenterem „Panoramy” TVP2.

Giza przekonywał już po zmianie władzy, że był apolityczny, że taki prezenter to właściwie aktor do wynajęcia. – Prezenter jest od czytania. Można go ocenić, czy ładnie artykułuje, dobrze wygląda i świetnie brzmi. Treść nie jest od niego zależna. Reasumując – jest mi całkowicie obojętne, czy siedzę w fotelu prezentera TVP Info, TVN24 czy Polsat News. Siądę i przeczytam, co ktoś napisał, a widz winien ocenić, czy byłem ładny, elegancki i z dobrą dykcją – przekonywał w mediach społecznościowych.

Temu panu dziękujemy

Adam Giza swoje, a nowa dyrekcja TVP swoje. Były reporter „Wiadomości” właśnie został zwolniony. – Kochani Widzowie, Drodzy Współpracownicy… przyszedł czas na zmiany, po wielu pięknych, wspaniałych i pełnych wyzwań latach. Dziś oficjalnie kończy się moja przygoda z Telewizją Polską – napisał w oświadczeniu.

– Z czego jestem najbardziej dumny? Myślę, że ze wszystkim programów, których misją było szerzenie profilaktyki zdrowotnej. O czym marzę dziś? O tym, aby wrócić do domu, uściskać żonę i razem ze spokojem spojrzeć w nowe wyzwania. Pewnie życie zawodowe przyniesie ich wiele! Widzom Telewizji Polskiej mówię do zobaczenia! Wszak w mediach nigdy nie mówimy „żegnam” podsumował.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Adam Giza (@adamgiza_official)

Źródło: gazeta.pl

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *