Koalicja Obywatelska ma swojego bohatera. Nikt mu nie dawał szans, a tu TAKI wynik. „Wielki sukces Olka”

Koalicja Obywatelska ma swojego bohatera, któremu w tych wyborach nikt nie dawał szans. – Wielki sukces – słychać w partii.

Koalicja Obywatelska świętowała w Warszawie zwycięstwo Rafała Trzaskowskiego, który zdobył prawie 60 proc. głosów. Ale ta niedziela ma również bohatera drugiego planu. To Aleksander Miszalski, ubiegający się o prezydenturę Krakowa. Sondaże nie dawały mu większych szans, prawie został spisany na straty, ale ciężka harówa w kampanii sprawiła, że dzisiaj jego nazwisko jest na ustach mieszkańców stolicy Małopolski.

Druga tura w Krakowie

Wybory prezydenckie w Krakowie wygrał Aleksander Miszalski z poparciem 37,21 proc. Drugie miejsce zajął Łukasz Gibała (KWW Łukasza Gibały – Kraków dla Mieszkańców) zdobywając 26,79 proc. Trzecie miejsce zajął Łukasz Kmita z PiS, który przekonał do siebie 19,79 proc. wyborców.

Interia.pl rozmawiała z Bartoszem Arłukowiczem na temat sensacyjnego wyniku w Krakowie. – Wielki sukces Olka Miszalskiego. Zrobimy wszystko, pomożemy mu w tym, żeby wygrał w drugiej turze. To znakomity wynik w mieście, w którym miał bardzo poważnych kontrkandydatów. Bardzo się cieszę i mu gratuluję – mówi polityk Koalicji Obywatelskiej.

W podobnym tonie mówi Marek Sowa z Koalicji Obywatelskiej. – Wynik Miszalskiego jest fantastyczny. To bardzo dobra perspektywa na drugą turę. Jestem pewny, że za dwa tygodnie wygra. Zmiana w Krakowie będzie miała twarz Miszalskiego – nie kryje nadziei.

Jak zwraca uwagę portal, Aleksander Miszalski nie był przed wyborami upatrywany w roli faworyta. Sondaże dawały mu ok. 20 proc. poparcia i były dużo bardziej przychylne dla Łukasza Gibały.

Zbiórka o 7 rano

Aleksander Miszalski tuż po ogłoszeniu wyników wyborów, poinformował w mediach społecznościowych, że już od poniedziałkowego poranka będzie ciężko pracował na wygraną. Wszystkich zaprosił na Rondo Mogilskie.

Pod wpisem polityka możemy przeczytać niekończące się gratulacje. Niektórzy użytkownicy platformy X piszą, że głosowali na Miszalskiego całymi rodzinami.

Już z samego rana w mediach społecznościowych pojawiła się seria zdjęć z zapowiadanych kolejnych dwóch tygodni harówki wyborczej. – Powodzenia w drugiej turze. Kraków potrzebuje świeżości – piszą internauci.

Źródło: Interia.pl, Media

 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *