Kłeczek znów awanturuje się na antenie TVP Info. „Pan jest propagandystą, czy redaktorem?”

Do awantur w programach TVP Info zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Bohaterem najnowszej znów jest Miłosz Kłeczek.

Kłeczek się awanturuje

W programie „Minęła 20” na antenie TVP Info doszło do kolejnej awantury. Miłosz Kłeczek tradycyjnie nie udawał nawet obiektywnego dziennikarza i zaatakował przedstawiciela Platformy Obywatelskiej Piotra Borysa. Zarzewiem sporu był temat polityki migracyjnej, jak wiadomo PiS wmawia wyborcom, że po przejęciu władzy przez PO, Polskę zaleje fala migrantów.

Piotr Borys z PO przekonywał, że największą presję na przygotowanie dokumentu migracyjnego ma sojuszniczka PiS, premier Włoch Giorgia Meloni. Kłeczek odparował podniesionym głosem, że nakaz UE ws. relokacji migrantów burzy narrację PO.

– Pytam pana o dokument, do którego pan się nie chce odnieść. Ja nawet rozumiem, bo jesteście przed wyborami w trudnej sytuacji. Pewnie ten dokument nie miał być tak szybko opublikowany, ale coś nie zagrało, gdzieś z Berlinem się nie porozumieliście… – grzmiał Kłeczek, ale Borys nie zamierzał tego biernie słuchać.

Proszę mnie nie obrażać. Pan jest funkcjonariuszem PiS. Niech pan mnie nie obraża, rozumie pan? Szczujecie Polaków, że jesteśmy Niemcami i wyklucza nas pan ze wspólnoty – odparł polityk PO pracownikowi TVP. Kłeczek pytał prowokacyjnie, dlaczego Borys „oburza się na słowo Berlin”.

Oburzam się, ponieważ pan podejmuje retorykę Prawa i Sprawiedliwości – odparł Piotr Borys.

„Czy pan jest propagandystą”

Kłeczek zasugerował politykowi, by wyszedł ze studia. Wtedy do dyskusji włączyła się posłanka Lewicy Anita Sowińska.

– Niech pan nie szerzy tej propagandy. Czy pan jest propagandystą, czy redaktorem? – pytała Kłeczka. – Chciałabym przypomnieć, że jesteśmy tu gośćmi. Nie jest pan tu jedyną osobą. Niech pan da gościom dojść do słowa – mówiła posłanka do Kłeczka i apelowała do niego, aby zaczął słuchać, a nie ciągle przerywać. – Jest mi wstyd, że uczestniczę w takiej debacie – skwitowała. Następnie głos znów zabrał Borys.

Pan nie może mówić, że mamy instrukcje z Berlina. Retoryka dziennikarza, który przebrał się na chwilę, jest taka, aby straszyć Polaków Niemcami. Nie jest tak, nie poprzemy przymusowej relokacji – skwitował kłótnię z Kłeczkiem polityk opozycji.

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

3 Odpowiedzi na Kłeczek znów awanturuje się na antenie TVP Info. „Pan jest propagandystą, czy redaktorem?”

  1. Zbigniew pisze:

    Wiemy z jakich środków jest finansowana TVP, z naszych pieniędzy, media z natury rzeczy powinny być antyrządowe, podstawową wadą postu Piotra jest to że nie zna znaczenia słowa dziennikarz. Podstawowym zadaniem dziennikarza jest patrzenie władzy na ręce wyszukiwanie patologii władzy, antyspołecznych zachowań i piętnowanie tych zjawisk. Wskaż takiego dziennikarza w tv-pis, raczej nikogo tam nie znajdziesz.

  2. Piotr pisze:

    A kim pan jest? Zarzucał kot gracy, a obaj jednacy. Kłeczek jest dziennikarzem TVP, pan dziennikarzem antyrządowego, jednookiego portalu, o niewiadomych źródłach finansowania. Z kolegami przekracza pan wszelkie granice lizusostwa wobec ryżego, a piętnuje pan kolegę z publicznej telewizji. Manipuluje pan na każdym kroku, imputuje pan słowa, których dana osoba nigdy nie wypowiedziała, i uważa się pan, bezpodstawnie, za kogoś lepszego.

  3. Czytelnik pisze:

    Kłeczek pisowski ścierwojad udający dziennikarza. Widać potężny pożar i panikę w pisowskim burdelu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *