Katarzyna Dowbor ujawnia prawdę o TVP, Jacek Kurski powinien spalić się ze wstydu. „Zaczynamy od nowa”

Screen: YouTube
Katarzyna Dowbor po wielu latach powróciła do Telewizji Polskiej. Dziennikarka nie tylko współprowadzi „Pytanie na śniadanie”, ale została też szefową Fundacji TVP. Teraz opowiada o tym, co tam zastała…
Katarzyna Dowbor rozpoznawalność zyskała właśnie w telewizji publicznej, gdzie od lat 80. była prezenterką i współprowadzącą przeróżnych festiwali. Kiedy w 2013 roku niespodziewanie jej przygoda z TVP zakończyła się, swoje miejsce znalazła w Polsacie, gdzie przez dekadę była gwiazdą programu „Nasz nowy dom”. Niestety władze Polsatu postanowiły wymienić Dowbor na „nowszy model”. Dziennikarka ostatecznie powróciła do swojej macierzystej stacji.
65-latka nie tylko współprowadzi „Pytanie na śniadanie”, ale też sprawuje dużo bardziej prestiżową funkcję. Od niedawna jest prezeską Fundacji TVP, powołanej w 2022 przez Jacka Kurskiego.
Katarzyna Dowbor prezeską Fundacji TVP
Jak można się było domyślić fundacja została stworzona na pokaz i niewiele dobrego udało jej się zdziałać. Teraz mamy potwierdzenie samej Dowbor, która w rozmowie z Pomponikiem powiedziała, co zastała po przyjęciu funkcji szefowej.
Nasi ambasadorzy 👉 #MajaKapłon 👍 #AgataKonarska oraz #TomaszKammel 🤗 zagrają w specjalnym odcinku #JakaToMelodia 🎶 W studiu będą z nami też #Dandysi 👍
Jak sobie poradzą ze świątecznymi przebojami? 🎄🎅 Emisja odcinka już w niedzielę o 17:30 w #TVP1 💙 #BądźmyRazem bliżej 🤗 pic.twitter.com/tkqXfYEJGH
— Fundacja TVP (@FundacjaTVP) December 24, 2022
– Przez dwa lata pomoc została przekazana kilku osobom, nie uzbierano żadnych dużych pieniędzy, nie walczono o to, nie reklamowano, nie mówiono. Zaczynamy od nowa, chcemy zrobić z tego coś bardzo ważnego. Nasi widzowie udowodnili, że są z nami, kiedy udało nam się uzbierać pieniądze dla powodzian – stwierdziła.
Dowbor zaznacza, że szefowanie fundacji to sprawa czysto charytatywna, a za swoją pracę nie otrzymuje żadnego wynagrodzenia.
– Dla mnie dawanie jest bardzo ważne. Wiele lat się tego uczyłam, pracując przez 10 lat przy programie, który pomagał. Zrozumiałam, jakie to jest istotne dla innych i jak ważne jest, że mając swoje nazwiska i osiągnięcia, możemy wykorzystywać popularność w dobrej sprawie. Wykorzystać ją tylko dla siebie to trochę bez sensu – powiedziała.
Czy dziennikarce uda się tchnąć nowe życie w Fundacje TVP?
Żródło: Pomponik.pl