Kandydatka PiS w Zakopanem nie chce być kojarzona Kaczyńskim? Tylko spójrzcie na TO logo. „Udaje, że jest z Platformy”

Agnieszka Nowak-Gąsienica jest kandydatką PiS w wyborach na burmistrza Zakopanego. Wygląda na to, że się bardzo tego wstydzi.

Onet.pl opisuje kampanię wyborczą w Zakopanem i przedziwne materiały wyborcze Agnieszki Nowak-Gasienicy, startującej z poparciem formacji Jarosława Kaczyńskiego. W pierwszej turze wystartowało trzech kandydatów: Łukasz Filipowicz uzyskał 37,2 proc. poparcia; Agnieszka Nowak-Gąsienica 34,52 proc., a Mariusz Koperski 28,28 proc. Koperski startował z poparciem Koalicji Obywatelskiej, która ma unikalne logo z serduszkiem.

Logo z serduszkiem

Gdy premier Donald Tusk w lutym ubiegłego roku ruszył w trasę wyborczą po Polsce, wprowadził do użytku serduszka, które po pewnym czasie stały się znakiem rozpoznawczym Koalicji Obywatelskiej.

Pod Giewontem do boju samorządowego stanął Mariusz Koperski, ale nie wszedł do drugiej tury. To właśnie jego wyborcy stali się przedmiotem zainteresowania PiS-owskiej kandydatki. Jak zwraca uwagę portal, jej kampania w drugiej turze przybrała inny wymiar. Nie dość, że nie przyznaje się do PiS-u, to jeszcze kombinuje z logiem konkurencji politycznej.

Jeśli ktoś głosował na Koperskiego, który jest związany z partią Tuska, to siłą rzeczy wyborcy ci nie będą skłonni oddać głosu na Agnieszkę Nowak-Gąsienicy, która jest kandydatką PiS – mówi Marek Gąsienica, mieszkaniec Zakopanego.

Ostatnio zauważyłem nawet, że część jej materiałów wyborczych ma logo bardzo podobne do logo Koalicji Obywatelskiej. To brzmi jak żart, ale kandydatka PiS moim zdaniem udaje, że jest z Platformy – dodaje. Przyznajcie, że to serduszko budzi jednoznaczne skojarzenia z Koalicją Obywatelską:

Screenshot

Kocham Zakopane

Jak się pójdzie tropem podanym przez Marka Gąsienicę, to rzeczywiście widać spore podobieństwo w materiałach wyborczych. Agnieszka Nowak-Gąsienica promuje się hasłem „Kocham Zakopane”, gdzie w obu wyrazach literka „o” jest zastąpiona serduszkiem do złudzenia przypominającym symbol Koalicji Obywatelskiej.

To jest nieprawda. Nawet nie miałam świadomości, że ktoś tak to może odebrać. Serduszka w słowie „kocham” są naturalne. Serce nie jest znakiem zastrzeżonym. Ja kocham Zakopane i wszyscy którzy mnie znają to wiedzą – tłumaczy w rozmowie z portalem. – Osobiście mam poglądy, które mogłyby mnie wiązać z kilkoma ugrupowaniami na ogólnopolskiej scenie politycznej – dodaje.

Co na to jej kontrkandydat w drugiej turze? – Nie chcę komentować tego, czy moja kontrkandydatka ukrywa się za logo innej partii. Skupiam się na swojej kampanii i swoim logo – mówi.

Źródło: Onet.pl

 

 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *