Kanary z Krakowa osiągnęły szczyt bezczelności. Tak potraktowali 13-latka z Indii
Kontrolerzy biletów wlepili bezprawnie dwa mandaty 13-latkowi z Indii. Okoliczności działania pracowników firmy Rewizor są bulwersujące.
Niewiele rozumiał, wywieźli go z dala od domu
Nic nas tak nie wkurza, jak bezczelność, robienie z ludzi głupków i wmawianie, że czarne jest białe. Tym bardziej, gdy mówimy o sytuacjach, gdy ktoś bierze pieniądze za swoją pracę i powinien być wzorem uczciwości. W tym wypadku mówimy o kontrolerach biletów – a skoro ci „rządzą” w tramwajach czy autobusach i sprawdzają, czy nikt nie jedzie na gapę, to sami powinni znać prawo. Co jest gorsze od braku znajomości przepisów? Udawanie, że się ich nie zna i próba zrobienia kogoś w wała, o czym za moment się przekonacie.
Cała historia wydarzyła się w Krakowie. Z jednej z prywatnych szkół podstawowych wracał po lekcjach 13-letni chłopak z Indii. Dodajmy – nie komunikujący się w języku polskim.
W pewnym momencie podeszli do niego kontrolerzy biletów reprezentujący firmę Rewizor. Ten okazał legitymację szkolną (w Krakowie uczniowie podstawówek jeżdżą za darmo, wystarczy legitka), ale mężczyźni jej nie uznali. Dlaczego? Bo pochodziła z prywatnej szkoły, co – w świetle przepisów – niczego nie zmienia.
To jednak nie koniec. Kanary wykorzystały brak znajomości językach polskiego chłopca, nie pozwoliły mu wysiąść na przystanku blisko domu i jechali tak jeszcze kilka przystanków. Chłopak, który wysiadł w nieznanej części miasta uznał, że musi wsiąść do tramwaju tej samej linii i najzwyczajniej w świecie wrócić do domu.
Drugi mandat, czyli cwaniaczki w akcji
Ale nasi sprytni kontrolerzy uznali, że to idealna okazja, by wsiąść z nim do tego samego tramwaju i po raz drugi wlepić mandat. Czy to nie szczyt bezczelności i najpodlejszej odmiany szeroko rozumianego cwaniactwa?
Gdy 13-latek wrócił do domu, o całej historii opowiedział rodzicom. Ci, na szczęście, postanowili interweniować i złożyli skargę do Zarządu Transportu Publicznego, który ma umowę z firmą Rewizor na kontrole biletów. ZTP uznało, że mandaty zostały wystawione bezprawnie i anulowało je. Urzędnicy ZTP zapowiedzieli też karę dla Rewizora.
To nie pierwsze problemy tej firmy. W maju „Wyborcza” informowała, że Rewizor został ukarany przez miasto m.in. za…zbyt małą liczbę kontroli. Na spółkę nałożono przeszło 4,3 tys. kar, łącznie opiewają one na ponad 2,1 mln zł. Jednocześnie kontrolerzy skarżą się na warunki pracy. Tylko w 2023 r. doszło już do 10 incydentów, w których kontrolerzy biletów zostali pobici, byli popychani czy wyzywani. Niech dalej działają tak, jak w przypadku 13-latka z Indii, to na pewno zapracują na większy szacunek…
Źródło: Wyborcza.pl