Kaja Godek i Grzegorz Braun wtargnęli do Ministerstwa Zdrowia. Skończyło się na przepychankach z policją

Kaja Godek razem z Grzegorzem Braunem wtargnęli do Ministerstwa Zdrowia. Szalona para wjechała na spotkanie dotyczące aborcji.

Trzy dni temu w Ministerstwie Zdrowia miało się odbyć spotkanie zespołu ekspertów, przygotowujących wytyczne postępowania w przypadku zagrożenia zdrowia lub życia kobiety w ciąży. Powstanie takiego ciała zapowiedział były szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. Była to reakcja na śmierć 33-letniej ciężarnej pacjentki w nowotarskim szpitalu.

W ministerstwie pojawiła się Kaja Godek z prokremlowskim Grzegorzem Braunem z Konfederacji.

Agresywne wtargnięcie

Grzegorz Braun tłumaczył, że przyszedł do ministerstwa na interwencję poselską. Na TwitterzeX zaczął pisać o konspiracyjnych pracach resortowego zespołu.

Prace spec-zespołu ds. rozszerzania praktyk aborcyjnych są prowadzone de facto w konspiracji.(…)nikt nie jest bezpieczny, jeśli nie są bezpieczni najmniejsi i najbardziej bezbronni Polacy – napisał.

Pracownicy ministerstwa poinformowali Brauna i Godek, że nie wpłynęło do nich żadne pismo i ładnie ich proszą o opuszczenie budynku. W odpowiedzi pracowniczka ministerstwa usłyszała, że odpowiednie pismo zostało wysłane. Oboje zaczęli stawiać słowny opór.

Wzywamy policję

Kaja Godek ze swoim prokremlowskim kumplem odmówili opuszczenia ministerstwa, więc na miejsce została wezwana policja. Najpierw interwencję podjął szef ochrony.

Jak wy się zachowujecie? Proszę traktować naszą pracę poważnie. Biegacie od sali do sali, w cywilizowanym świecie się umawia – mówi. Po chwili z pomieszczenia wychodzi Grzegorz Braun i próbuje majstrować przy drzwiach. – Proszę nie niszczyć drzwi! – zwraca się do posła.

https://twitter.com/gromotapl/status/1696861816448532816?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1696861816448532816%7Ctwgr%5E4999c6093dc37d1b0bd2751294db4660c7655fa3%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fwww.polsatnews.pl%2Fwiadomosc%2F2023-08-31%2Fk-godek-i-g-braun-w-ministerstwie-zdrowia-wyprowadzila-ich-policja%2F

Policjant poinformował krewką dwójkę, że dopuszczają się przestępstwa z art. 193, który mówi o naruszeniu miru domowego i wezwał do opuszczenia obiektu. Kaja Godek powiedziała, że policjanci „bronią zabijania dzieci”. – Czy Pani rozumie, co ja do pani mówię? Zarządca obiektu zażądał od państwa opuszczenia obiektu – tłumaczy po raz kolejny funkcjonariusz.

Wtargnięcie do ministerstwa zdrowia skończyło się siłowym wyprowadzeniem Kai Godek.

Zespół ds mordowania dzieci został odwołany, ale zbierze się lada chwila i wyda swoje mordercze wytyczne. Krew popłynie strumieniami, a maleńkie ciałka zabitych dzieci będą masowo lądować w koszach na szpitalne odpadynapisała w amoku.

 

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

1 Odpowiedzi na Kaja Godek i Grzegorz Braun wtargnęli do Ministerstwa Zdrowia. Skończyło się na przepychankach z policją

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *