Joanna Kurska nie lubiła Dody. Teraz artystka wraca na salony TVP

Joanna Kurska blokowała Dodę?

– Niestety bardzo mnie nie lubi. Nadal nie mam zielonego pojęcia dlaczego — powiedziała jakiś czas temu w rozmowie z youtuberem Karolem Paciorkiem, a w wywiadzie dla Plotka dodała, że „dzwoniła do żony Jacka, ale ta rzuciła słuchawką”.

Ale „żony Jacka”, która była producentką „Pytania na śniadanie” już nie ma w TVP. Oznacza to, że dla piosenkarki zapaliło się zielone światło o czym poinformowała na Instagramie przy okazji odnosząc się do jednego z artykułów z serwisów plotkarskich.

– Prosicie mnie żebym się ustosunkowała do artykułu, który odbił się szerokim echem w mediach, ponieważ jest wam bardzo przykro go czytać i rozumiem, że czujecie dużą złość, żal i niesprawiedliwość. Mianowicie chodzi o artykuł niby cytujący wypowiedź kogoś ze sztabu TVP, jakoby mimo że pani Kurska i pan Kurski opuścili TVP, to nadal nie jestem tam mile widziana, ponieważ jestem najbardziej złą, podłą, wulgarną, tragiczną osobą show-biznesu. Nieprzewidywalną, której nikt nie chce oglądać i miliony incydentów na to wpłynęły z roku 2014-2015. – pisała.

– Jeżeli chcecie znać moją opinię, uważam, że jest to zwykła dziennikarska kaczka, czyli po prostu podpucha, jakoś sfabrykowany artykuł. Bo nie wierzę, żeby jakakolwiek osoba, która ma chęć trzymania się faktów, niemanipulowania i wiedzę merytoryczną, wymieniłaby incydenty, po których występowałam w telewizji publicznej wielokrotnie – dodała wokalistka.

– Poza tym nie wierzę również, że osoba, która miała to „niby powiedzieć” nie miałaby świadomości, że za 10 dni jestem uczestnikiem jednego z programów TVP zdradziła artystka. Sprawa wygląda prosto – Kurska out, Doda in. Swoją drogą – Doda chodzi na parady równości, owija się tęczową flagą, a teraz…serio, TVP? Dorota, daj spokój…

Źródło: Kozaczek.pl

 

« Poprzednia strona artykułu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *