Jerzy Stuhr podupadł na zdrowiu, dramatyczne wyznanie syna. „Traci kontakt z rzeczywistością”

Maciej Stuhr udzielił wywiadu serwisowi Gazeta.pl. Aktor przyznał, że ze zdrowiem jego ojca Jerzego nie jest dobrze.

Od lat walczy z chorobą

W połowie maja Maciej Stuhr był gościem podcastu WojewódzkiKędzierski”. W rozmowie z – jak wskazuje tytuł – Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim, aktor poruszył temat stanu zdrowia swojego ojca. Przyznał, że Jerzy Stuhr ma poważne problemy zdrowotne.

Okazało się, że musiał on przejść kolejną operację usunięcia raka krtani.

– Nowotwór wrócił. Rak krtani pojawił się w prawie tym samym miejscu co poprzednim razem. Znów była konieczna operacja. Po raz drugi aktor wybrał klinikę w Zakopanem – powiedział informator „Gazety Wyborczej”, znajoma osoba aktora.

Kilka tygodni później „młody” Stuhr udzielił wywiadu dwutygodnikowi „Viva!”. Aktor wyznał w nim, że ze smutkiem dostrzega, że jego ojciec staje się coraz słabszy. Maciej Stuhr wspominał sytuację, gdy tata prosił go o pomoc w rozłożeniu leżaka, z którym nie mógł sobie poradzić.

– Dla mnie to był szok. Moment przejścia. Mój heros, najsilniejszy na świecie ojciec, po prostu nie ma już siły. Ta chwila wryła mi się w pamięć – wyznał szczerze aktor. – Nie chcę już więcej mówić o ojcu. Na amerykańskich filmach zawsze jest scena, w której policjant, aresztując gościa, mówi: „Wszystko, co od teraz powiesz, może być użyte przeciwko tobie”. Kiedy mówię o ojcu, nie ma „może”. Wszystko, co powiem, zostanie użyte przeciwko mnie – mówił Maciej Stuhr.

Jerzy Stuhr traci kontakt z rzeczywistością

Niestety, ze zdrowiem Jerzego Stuhra nie jest najlepiej, co jego syn potwierdził w najnowszym wywiadzie z portalem Gazeta.pl. – Wkraczam w nowy rozdział w życiu i moich relacji z tatą, który jest już bardzo schorowanym człowiekiem i niestety powoli zaczyna tracić kontakt z rzeczywistością. Nie jest już tym samym człowiekiem, którego ja znałem, którego przecież wszyscy znamy i pamiętamy – powiedział aktor.

– On już jest troszkę gdzie indziej – ocenił ze smutkiem Maciej Stuhr. – I to jest trudne. To jest bardzo trudne (…) Bo całe życie był dla mnie wielkim autorytetem, a teraz nie ukrywam, że chwieje się momentami ten pomnik. I trzeba się jakoś nauczyć z tym żyć – dodał syn Jerzego Stuhra.

Źródło: Se.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *