Janusz Korwin-Mikke przyniósł TO do telewizyjnego studia. Nagle sruuuuuu! Celem był Rafał Trzaskowski [WIDEO]

Janusz Korwin-Mikke odstawił niezłą szopkę podczas debaty w TVP. Doświadczony polityk w ramach happeningu rzucił świerszczem w Rafała Trzaskowskiego.

Świerszcz pofrunął jak Małysz

Janusz Korwin-Mikke od dekad udziela się w polskiej polityce. Raz do Sejmu wejdzie, innym razem brakuje mu głosów, by przekroczyć próg wyborczy i tak to się kręci. U polityka kojarzonego z muszką i wąsikiem nie zmieniają się tylko dwie rzeczy.

Wciąż nie może dość do władzy w Polsce, by zreformować ją po swojemu (i daj Boże, żeby tak zostało) i bardzo często wygaduje głupoty. Najprawdopodobniej te dwie sprawy są ze sobą nierozerwalnie związane.

Janusz Korwin-Mikke tym razem żyje nadzieją, że zostanie nowym prezydentem Warszawy. Doświadczony polityk wziął z tej okazji udział w debacie telewizyjnej, którą zorganizowała TVP. O względy wyborców starali się również: Magdalena Biejat (Lewica), Tobiasz Bocheński (PiS), Romuald Starosielec (Ruch Naprawy Polski), Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska) i Przemysław Wipler (Konfederacja). To jednak o wątpliwym show Korwin-Mikkego mówi się najwięcej.

– Dlaczego bada się świnię czy jest zdrowa, a nie bada się świerszczy – zapytał polityk, po czym wyjął z pudełeczka… świerszcza i rzucił nim w kierunku Rafała Trzaskowskiego. – Może świerszcze jest też niezdrowy? Niech pan sprawdzi – starał się kpić pan Janusz.

Świerszcz uratowany

Korwin-Mikke nawiązał oczywiście do dobre zgranej przez PiS płyty, że nowy rząd zmieni Polakom diety, a kotlety schabowe zostaną zastąpione przez robactwo, bo zmusi nas do tego Unia Europejska. Skąd takie teorie? Na początku stycznia 2023 r. Komisja Europejska wydala zgodę na stosowanie mąki ze świerszczy w produkcji żywności dla ludzi. Do tego doszedł raport stowarzyszenia C40 Cities, który zawiera regulacje, mające pomóc w walce z kryzysem klimatycznym. Autorzy sugerują ograniczenie konsumpcji mięsa i nabiału.

Janusz Korwin-Mikke w czwartkowe popołudnie wrzucił do sieci zdjęcie z świerszczem, który stał się bohaterem debaty w TVP.

– Pewna dziennikarka z TVP z widoczną ulgą na twarzy powiedziała, że na szczęście owadowi nic się nie stało. W sklepach zoo. sprzedaje się owady jako pokarm dla gadów. Uratowaliśmy tego owada przed paszczą jakiegoś węża! Obrońcy praw zwierząt mogą się schować. Pozdrawiam! –
napisał, choć po minie trudno poznać czy na stworzonko patrzy z troską czy z apetytem.

Źródło: teleshow.wp.pl

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *