Reprezentacja Polski pożegnała się z EURO 2024. W ostatnim swoim meczu na turnieju ekipa Michała Probierza zremisowała z Francją 1:1.
EURO 2024: Pożegnanie
Reprezentacja Polski przegrała dwa mecze – 1:2 z Holandią i 1:3 z Austrią – i po dwóch kolejkach odpadła z EURO 2024. Na pożegnanie został mecz z Francją, która, niestety, wciąż miała o co grać. Trójkolorowi nie zaprezentowali się na tym turnieju jak na faworyta przystało, wygrali 1:0 z Austrią po samobóju i zremisowali 0:0 z Holandią. Teoretycznie mogliby spaść jeszcze na 3. miejsce w tabeli. Podczas przedmeczowej konferencji dziennikarze zwrócili uwagę selekcjonerowi Francji, że żaden z jego zawodników nie strzelił jeszcze na turnieju gola.
– Zapytajcie mnie jutro o te gole – odparł Didier Deschamps, niby żartobliwie, ale odpowiedź ta wyraźnie wskazuje, z jakim nastawieniem przystąpią Francuzi do tego meczu. Podrażnieni, tu nie będzie odpuszczania. – To nasz trzeci mecz na tym turnieju.
Często mieliśmy z takimi problem, jak choćby w Katarze, gdy przegraliśmy z Tunezją. Ale to wynikało z tego, że mieliśmy już pewne pierwsze miejsce. Teraz będzie inaczej. Nic się nie liczy bardziej od jego zajęcia. Dlatego jutro od początku będziemy starali się przejąć inicjatywę i wejść dobrze w ten mecz – mówił Deschamps.
– Chcemy Polsce strzelić jak najwięcej goli. Potrzebujemy tego do wygrania grupy i dla przekonania o własnej wartości – wtórował mu N’Golo Kante, pomocnik reprezentacji Francji.
Z kolei Polska grała typowy mecz „o honor”. Chodziło też, by nie przegrać wszystkich trzech meczów. Do tej pory nie zdarzyło się, by wielki turniej Polska kończyła z zerowym dorobkiem punktowym.
Mecz o honor
Mecz toczył się w sparingowym tempie, ale to Polacy w pierwszym kwadransie oddawali strzały. W tym jeden dość groźny, ładnie, choć w sam środek bramki uderzył Kacper Urbański. W 19. minucie Francuzi na moment się obudzili i ruszyli z groźną kontrą, ale świetnie zagrał Łukasz Skorupski, który zastępował Wojciecha Szczęsnego.
Polacy mogli objąć prowadzenie, ale doskonałej sytuacji nie wykorzystał Robert Lewandowski. Pod koniec połowy przyspieszyli Francuzi. Dwa razy groźnie strzelał Mbappe, ale na posterunku był Skorupski. Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Francuzi dominowali od początku drugiej połowy, co przypieczętowali w 55. minucie bramką Mbappe z karnego. Trójkolorowi nie grali wielkiego meczu, ale Polacy nie potrafili przedrzeć się pod ich bramkę. Raz się udało i… faulowany w polu karnym był Karol Świderski. Karnego na raty wykorzystał Robert Lewandowski. Pierwszy jego strzał był fatalny, obroniony, ale sędzia zarządził powtórkę, bo bramkarz rywali za wcześnie wyszedł z bramki. Francuzi ruszyli do ataku, bo walczyli o pierwsze miejsce w grupie (Austria wygrała z Holandią 3:2 i zakończyła fazę grupową na 1. miejscu), ale nie udało im się pokonać Skorupskiego, który wyrósł na prawdziwego bohatera meczu. Mamy remis na pożegnanie EURO 2024.
Probierz zostaje
Prezes PZPN Cezary Kulesza nie czekał do ostatecznych rozstrzygnięć. Jeszcze przed meczem z Francją związek poinformował, że Probierz pozostanie na stanowisku.
– Podczas porannego spotkania z drużyną i sztabem szkoleniowym, Prezes PZPN Cezary Kulesza przekazał swoje pełne wsparcie, a także ogłosił, że selekcjoner Michał Probierz pozostanie na stanowisku selekcjonera reprezentacji Polski – czytamy na profilu Łączy nas Piłka.
Podczas porannego spotkania z drużyną i sztabem szkoleniowym, Prezes PZPN Cezary Kulesza przekazał swoje pełne wsparcie, a także ogłosił, że selekcjoner Michał Probierz pozostanie na stanowisku Selekcjonera reprezentacji Polski. 🇵🇱 pic.twitter.com/eskf14gH9I
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) June 25, 2024
– Jesteśmy z wami na dobre i złe. Możecie liczyć na nasze pełne wsparcie. Na tych mistrzostwach nie udało się wyjść z grupy, na co wszyscy liczyliśmy, ale wierzymy w to, że wspólnie z selekcjonerem Michałem Probierzem i jego sztabem, możemy jeszcze wiele osiągnąć. Dziś chcemy jak najlepiej zaprezentować się w meczu z Francją. Później czekają nas jesienne mecze Ligi Narodów, a w grudniu losowanie grup eliminacji mistrzostw świata. Pracujemy dalej razem – mówił Cezary Kulesza na spotkaniu z drużyną i sztabem.
Jesienią reprezentacja Polski zagra mecze w ramach Ligi Narodów. W grupie zmierzy się z Portugalią, Chorwacją i Szkocją. W 2025 roku – eliminacje do mistrzostw świata, które w 2026 roku odbędą się w USA, Meksyku i Kanadzie.
