Gwiazdor zachwycał się rosyjskim dobrobytem, ale wraca do Polski. „Czas wyruszyć w drogę”

Po dwóch miesiącach spędzonych w Rosji Ivan Komarenko wraca do Polski. W podróży estradowcowi towarzyszy mama.

Ivan zachwycony Rosją

Możecie nie pamiętać (zupełnie nas to nie dziwi), ale jest taki ktoś, jak Ivan Komarenko. Wiele lat temu próbował swoich sił w różnego rodzaju programach rozrywkowych, stworzył też legendarny duet z gościem, który nazywał się Delfin. Razem nagrali piosenkę „Jej czarne oczy”, która przez pewien czas atakowała nas z różnych stron i nie dawała spokoju.

Na szczęście to już przeszłość.

Komarenko co jakiś czas stara się o sobie przypominać, licząc że uda mu się opuścić strefę spadkową czwartej ligi polskiego show-biznesu. Od początku pandemii piosenkarz nie przepuszczał żadnej okazji, by wypłynąć na antyszczepionkowej fali. A to atakował Adama Małysza, który został jedną z twarzy kampanii zachęcającej do szczepień, a to przemawiał na foliarskich eventach, sprofanował nawet utwór Marka Grechuty „Wolność”, do którego dopisał swoją ideologię.

Dwa miesiące temu Komarenko wyjechał do rodzinnej Rosji (choć podobno zrzekł się obywatelstwa w 2010 r.), skąd regularnie nadawał komunikaty…Wokalista jest zachwycony wolnością i swobodą, która panuje w kraju Władimira Putina.

– Mój pobyt w Rosji w gronie rodziny przebiega bez zakłóceń. Rano chodzę na siłownię albo basen. W ciągu dnia pracuję na komputerze w kawiarni. Kochane zwierzaki, pies Dżulya i kotka Aliska umilają mi życie. To są prawdziwe rozpraszacze stresu. Jak tylko wyjrzy słońce lecę na wyspę nad rzeką Voronież tuż za domem mamy. Na wyspę można trafić przez wiszący most. Tam mam ulubione miejsce, drzewo, które mnie inspiruje. Może tym razem zainspiruje mnie do stworzenia nowej piosenki — napisał Ivan Komarenko na swoim Instagramie i dodał zdjęcia, na których m.in. siedzi przy lodówce i głaszcze psa.

Takich wpisów było więcej i nawet wkurzyły mecenasa Piotra Kaszewiaka znanego ze „Sprawy dla reportera”. – Panie Ivanie poznaliśmy się w trakcie nagrania programu „Sprawa dla reportera”, gdzie przekonywał pan, jak bardzo wdzięczny jest pan nam Polakom i Polsce za daną panu szansę i polskie obywatelstwo – a nawet pięknie dla nas zatańczył. Po powrocie z pięknej i dostatniej Rosji, skąd tak pięknie pan dla nas teraz donosi – serdecznie zapraszam pana do kancelarii, gdzie wspólnie z asystentką – uciekinierką z Ukrainy na pana życzenie pomożemy PRO BONO wypełnić formularze w trybie art. 34 ustęp 2 Konstytucji RP oraz ustawy o obywatelstwie polskim, jeśli już się panu u nas znudziło. Może pan zabrać ze sobą Delfina. Polska adwokatura jest przyjazna zwierzętom napisał Kaszewiak.

W drodze do Polski

Tymczasem Komarenko ogłosił w mediach społecznościowych, że wraca do Polski. W podróży jednak nie towarzyszy mu Delfin, ale jego mama. „Czas wyruszyć w drogę! Uwielbiam podróże. 10 godzin jazdy pociągiem do Moskwy mamy za sobą. Stąd czeka nas jeszcze kilkugodzinna podróż samolotem. Moja mama zostawiła wszystkie domowe obowiązki i przyłączyła się do mnie. Razem weselej” – napisał na Instagramie.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Ivan Komarenko (@ivankomarenko)

Entuzjazm Komarenki został szybko zgaszony przez internautów. Skoro uwielbiasz podróże, to proponuję ci również odwiedzić swoją rodzinę w Ukrainie. Masz przecież polski paszport. Będziesz mógł zobaczyć na własne oczu, co jest prawdą. To, co pokazuje ruska telewizja, czy jednak nie. Może wtedy nie będziesz pod swoimi postami wrzucał hasztagów #swoich nie zostawiamy# gdzie jest” – napisała jedna z komentujących.

Obawiamy się, że to może nie być łatwy powrót i pan Ivan może spotkać się tu i tam z krzywymi spojrzeniami. Oby nie spotkał na swojej drodze mecenasa Kaszewiaka!

Źródło: Fakt.pl

 

3 Odpowiedzi na Gwiazdor zachwycał się rosyjskim dobrobytem, ale wraca do Polski. „Czas wyruszyć w drogę”

  1. JAN pisze:

    CZEGO SZUKA TEN RUSKI DRAŃ W POLSCE???,ODEBRAĆ SZMACIARZOWI OBYWATELSTWO POLSKIE I WON Z POLSKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *