Gen. Jarosław Szymczyk odpalił w swoim gabinecie granatnik. Pierwsze ustalenia mogą wskazywać na tuszowanie sprawy

Były komendant policji gen. Jarosław Szymczyk odpalił w swoim gabinecie granatnik. Pierwsze ustalenia mogą wskazywać na tuszowanie sprawy.

Minister spraw wewnętrznych Marcin Kierwiński zapowiadał szeroki audyt w resorcie od piwnic aż po dach. Już wiemy, że policja nie będzie zajmowała się ochroną miesięcznic smoleńskich.

Kilka dni temu w programie „Fakty po faktach” w TVN24 minister zapowiedział przyjrzenie się sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji i wykorzystania śmigłowca Black Hawk w kampanii wyborczej. Gen. Jarosław Szymczyk niedługo będzie musiał zacząć się tłumaczyć.

Brak działań

TVN24.pl informuje o pierwszych ustaleniach dotyczących wybuchu granatnika w gabinecie byłego komendanta głównego gen. Jarosława Szymczyka. Brak podjęcia jakichkolwiek działań przez Biuro Spraw Wewnętrznych i Biuro Nadzoru Wewnętrznego może wskazywać na próbę tuszowania tej sprawy.

Jakby nigdy o tym najgłośniejszym wydarzeniu w historii polskiej policji się nie dowiedziały. To szokujące – mówi informator portalu.

Nad obiema formacjami nadzór pełni minister spraw wewnętrznych. Biuro Nadzoru Wewnętrznego to struktura stworzona za rządów PiS, a jej zadaniem było dostarczanie ministrowi informacji z podległych mu służb w pełni niezależny sposób od szefów tych formacji.

Tymczasem tu żadnych działań, żadnej próby wyjaśnienia sprawy. A bywa, że obydwie formacje zajmują się policjantem, gdy na strzelnicy odda strzał, który rykoszetując, zniszczy sufit czy ścianę – mówi rozmówca TVN24.

Sikorski kpi z komendanta

Sprawa wybuchu granatnika w siedzibie policji jest bardzo poważna i na całe szczęście nikt nie zginął. Gdy już opadł kurz, cała sytuacja stała się przedmiotem kpin. Radosław Sikorski podczas jednego ze swoich wyjazdów do Ukrainy nagrał filmik specjalnie dla komendanta głównego policji.

Panie komendancie, potwierdzam, że na Ukrainie dają granatniki jako prezenty. Ale nabity od wystrzelonego różni się, po pierwsze, ciężarem, a po drugie, tym, że jest pusty w środku – mówi.

Internauci w komentarzach piszą o „pięknej orce na komendancie”, „Radek pozamiatał kaczystów”, czy „pan Radosław nie bierze jeńców”. Zdarzają się również wpisy litościwe w stylu „nie kopie się leżącego”. Wielu użytkowników Platformy X apeluje o przekazanie nagrania gen. Jarosławowi Szymczykowi. Nawet przeciwnicy Radosława Sikorskiego przyznają, że „udał mu się trolling”.

Źródło: TVN24.pl

Bartosz Wiciński

Polityką zainteresowałem się w momencie wybuchu afery Rywina. 12 lat temu założyłem bloga politycznego na prawicowej platformie Salon24.pl. Popełniłem tam ponad 400 wpisów i toczyłem pierwsze potyczki słowne z całą rzeszą wyborców PiS. Jak to w życiu blogera bywa, raz wychodziły lepsze teksty, a raz gorsze. Salon24.pl to była dobra szkoła. W CrowdMedia.pl zaczynałem od pisania własnych artykułów o polityce. Teraz zajmuje się głównie opisywaniem newsów, czego musiałem się sam nauczyć. Z wykształcenia jestem księgowym, ale nigdy do żadnej kratki nie wpisałem ani jednej cyferki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *