Fatalna passa Kaczyńskiego! Prezes otwarcie mówi dziennikarzom o „nauczce”. „Trzeba trzymać się z daleka”

Tak słabej passy Jarosław Kaczyński chyba sam nie pamięta. Jego żądania zignorowało aż dwoje polityków PiS. Prezes otwarcie mówi o „nauczce”.

Nie posłuchali prezesa

Jarosław Kaczyński przez lata przyzwyczaił się, że jego zdanie w PiS jest święte. Ostatnie tygodnie pokazują mu, że – przytaczając jego linię dialogową ze słynnego spotu wyborczego PiS – „te zwyczaje się skończyły”.

Najpierw unijny komisarz do spraw rolnictwa Janusz Wojciechowski zignorował żądanie prezesa i nie podał się do dymisji, potem mandat po Mariuszu Kamińskim przyjęła Monika Pawłowska.

W środę w Sejmie Kaczyński został zapytany o fakt, że jego wola nie jest respektowana przez dwoje polityków PiS.

Spokojnie – odpowiedział. – O ile mi wiadomo, nie chce się podać do dymisji. Pan Wojciechowski przyszedł do nas z ZSL-PSL. To dla nas nauczka, że od tych środowisk trzeba trzymać się z daleka – mówił, dopytywany o sprawę Wojciechowskiego. Prezes stanowczo wypowiedział się też na temat powrotu Pawłowskiej do Sejmu. Nowa posłanka stwierdziła wręcz, że wciąż czuje się członkiem PiS.

Ja się mogę czuć na przykład trzykrotnym noblistą, ale niestety nim nie jestem – wypalił Kaczyński. – Nie ma 461. posła w Sejmie. To jest non est – dodał prezes.

Kaczyński się nie dodzwonił?

Jarosław Kaczyński chciał zasugerować Wojciechowskiemu dymisję telefonicznie. Jednak, jak donosi portal Gazeta.pl, prezes… nie mógł się dodzwonić do PiS-owskiego komisarza. W obliczu tego niepowodzenia, prezes miał wysłać Wojciechowskiemu SMS z żądaniem dymisji. Ten jednak zignorował polecenie. Może wiadomość nie doszła?

Nie będę działał pod presją. (…) Przede mną bardzo poważne zadania – mówił unijny komisarz ds. rolnictwa w programie „Punk Widzenia” w Polsat News.

Kaczyński ma złe zdanie o Wojciechowskim – nie ceni go ani jako polityka, ani jako człowieka. Dlatego chce się od niego odciąć. W obliczu strajków rolników mieć na partyjnym pokładzie taką postać, to ryzyko. Szczególnie w perspektywie zbliżających się wyborów samorządowych i do Europarlamentu. W najgorszych snach Nowogrodzkiej pojawia się wizja, że na wsi pojawia się jakaś nowa siła polityczna, która zabiera PiS-owski elektorat. Do tego prezes nie chce dopuścić.

Źródło: WP

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

2 Odpowiedzi na Fatalna passa Kaczyńskiego! Prezes otwarcie mówi dziennikarzom o „nauczce”. „Trzeba trzymać się z daleka”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *