EURO 2024. Probierz podszedł do trenera rywali i… Niemiły obrazek, TAK potraktowali go Holendrzy. „Klasy nie kupisz”

screen/ TVP Sport
Polska przegrała z Holandią 1:2 w swoim pierwszym meczu na EURO 2024. Po spotkaniu wiele mówiło się o arogancji Holendrów i nieładnym zachowaniu selekcjonera Oranje, Ronalda Koemana.
Zachowanie Holendra
W niedzielę 16 czerwca Polska rozpoczęła zmagania na EURO 2024. Niestety, w pierwszym meczu przegrała z Holandią 1:2. Biało-Czerwoni prowadzili po golu Adama Buksy, wyrównał Cody Gakpo, a w końcówce zwycięskiego gola strzelił Wout Weghorst.
Po meczu sporo mówiło się nie tylko o wydarzeniach na boisku, ale i o aroganckim zachowaniu selekcjonera Holandii, Ronalda Koemana. Przed pierwszym gwizdkiem Holender nie podszedł do linii środkowej, by przywitać się z selekcjonerem Polaków. To Michał Probierz ruszył w kierunku ławki rezerwowych Oranje. Podał Koemanowi rękę, a ten ledwo co podniósł się z ławki.
Poor form by Ronald Koeman here who did not even stand properly for the handshake with Michał Probierz. 👎#EURO2024 #POLNEDpic.twitter.com/FIb1THxx7S
— PSN Futbol (@PSN_Futbol) June 16, 2024
Wideo z tego zdarzenia rozeszło się po sieci. „Klasy nie kupisz”, „Bardzo niegrzeczne i lekceważące”, „Zero kultury” – czytamy w komentarzach, także zagranicznych kibiców.
Dziennikarze portalu Interia zapytali Probierza o tę sytuację. Polski selekcjoner znów wykazał się klasą i odpowiedział dyplomatycznie.
– Nie odbierałbym tego negatywnie. Uścisnąłem dłoń także z innymi członkami sztabu szkoleniowego Holandii, a z samym trenerem Ronaldem Koemanem przywitałem się jeszcze przed meczem. Nie odbierałbym więc tego w kategoriach lekceważenia czy nieodpowiedniego zachowania – powiedział selekcjoner. – Mogę tylko pogratulować Ronaldowi Koemanowi zwycięstwa. Taki jest sport. Trzeba umieć w nim zachować klasę po porażkach – dodał Michał Probierz.
EURO 2024. Teraz Austria
Na pomeczowej konferencji selekcjoner ocenił też grę swojego zespołu w pierwszym meczu EURO Czego zabrakło do osiągnięcia lepszego wyniku?
– Zabrakło cwaniactwa. Czasem trzeba utrzymać piłkę, przenieść ciężar gry i stworzyć więcej zagrożenia. Pokazaliśmy, że to też potrafimy. W końcówce mieliśmy swoje okazje. Powiedziałem piłkarzom, że potrafimy grać swoje i możemy to robić w meczach z silniejszymi rywalami. Zawodnicy muszą wierzyć, że idziemy w dobrym kierunku – analizował po meczu Probierz.
Francja i Austria, nasi grupowi rywale, zagrają w poniedziałek 17 czerwca. W piątek 21 czerwca o godzinie 18:00 Polska zmierzy się z Austrią i będzie to mecz o przedłużenie szans na awans. Trzeci, ostatni mecz fazy grupowej EURO odbędzie się we wtorek 25 czerwca o godzinie 18:00. Rywalem będzie Francja.
Źródło: Interia