Ekspert od mowy ciała obejrzał debatę i… TEN kandydat został zmiażdżony. „Brak inteligencji, brak kompetencji””

Screenshot: YouTube/ Super Express
Kto oglądał poniedziałkową debatę, ten wie, że niektórzy kandydaci stracili w oczach wyborców swoje zachowanie. Eksperci również nie kryją się z krytyką wobec poszczególnych polityków.
Kto wypadł najgorzej w debacie „Super Expressu”?
W poniedziałek 18 kwietnia przeprowadzono kolejną już debatę, w której zmierzyli się ze sobą czołowi kandydaci na urząd prezydenta Polski. Pytania nawzajem zadawali sobie między innymi Rafał Trzaskowski, Magdalena Biejat, Sławomir Mentzen, Grzegorz Braun, Karol Nawrocki, Joanna Senyszyn czy Szymon Hołownia.
Część z wyżej wymienionych polityków bardzo dobrze odnajduje się w tego typu formacie wystąpień, podczas gdy dla niektórych debaty są zawsze powodem do ogromnego wysiłku, nierównomiernego z efektem. Poniedziałkowe zmagania kandydatów ocenił Maurycy Seweryn, ekspert od mowy ciała i autor książki „Mowa ciała mówcy”.
Jeżeli chodzi o niekwestionowanego lidera w tym wyścigu, czyli Rafała Trzaskowskiego, to jego występ został oceniony mocno na plus. – Przygotował się bardzo dobrze do tej debaty. To jest formuła, której się nie boi – forma konfrontacji. (…) Jest nie do pokonania. Dobrze przygotowano pierwsze wystąpienie. Trzaskowski w czasie tej debaty przede wszystkim bardzo dobrze wyglądał – wymieniał Maurycy Seweryn.
Co pozostaje do poprawy? Ekspert wskazał tutaj na zbyt częste uciekanie wzrokiem u Trzaskowskiego w jedną ze stron. – Jedynym elementem, który zdradzał u niego stres i to, że się denerwuje, było uciekanie w prawą stronę w bok wzrokiem, kiedy nie był do końca czegoś pewien – dodał.
Jeżeli chodzi o wspieranego przez PiS Karola Nawrockiego, to jego postawa wyraźnie sugerowała bojowe podejście do poniedziałkowej konfrontacji. – Podchodzi trochę wojowniczo, trochę typowo boksersko. Mięśnie spięte, ręce wysunięte do przodu, niemal tak jakby miał na dłoniach bokserskie rękawice. (…) Od pasa w górę widać pewność siebie. Kontakt wzrokowy. Jedynym elementem, który zdradza jego obawy, jest odchylanie głowy od partnera – komentował Seweryn.
Pozytywne słowa zostały skierowane w stronę marszałka Sejmu i reprezentanta Polska 2050 Szymona Hołowni. Ekspert pochwalił go za zachowanie spokoju i dobry dobór pytań wobec swoich oponentów. Zauważył jednak, że Hołownia próbował jak najbardziej unikać spięć z Trzaskowskim. – Nie jest łatwo go wytrącić z równowagi. On po prostu się nie stresuje. On to po prostu lubi. Elementem, który dzisiaj zastosował w debacie od samego początku, była układna polityka i układne stosowanie pytań. Pstryczki tak, ale nie zagryzanie się przed publicznością – stwierdził ekspert.
Maurycy Seweryn wylał kubeł zimnej wody na głowę Sławomira Mentzena. Prawicowy kandydat bardzo źle wypadł w konfrontacji ze swoimi przeciwnikami.
– On nie czuje się dobrze w takiej konfrontacji, z jaką wyskoczył Hołownia. (…) W momencie, kiedy Hołownia atakował Mentzena, sprowokował go do tego, że ten zaczął się kołysać, denerwować, ocierać. Zaczął mimicznie sygnalizować brak zrozumienia przekazu. Brak inteligencji, brak kompetencji. Mentzen lekceważył Trzaskowskiego. W konfrontacji nawet nie oderwał wzroku od urządzenia, które trzymał przed sobą. Podał na sekundę dłoń, bez kontaktu wzrokowego. Mimo przygotowania i doboru pytań, Mentzen przegrał tę konfrontację. Trzaskowski go zjadł. (…) Mentzen wyglądał na zmęczonego i spoconego, czyli niewiarygodnego – podsumował.
Źródło: Plotek.pl
1 Odpowiedzi na Ekspert od mowy ciała obejrzał debatę i… TEN kandydat został zmiażdżony. „Brak inteligencji, brak kompetencji””
Mentzen – hulajnoga i tyle.