Edward Miszczak odmładza Polsat, ale Krzysztofa Ibisza to nie dotyczy. Nowa rola popularnego prezentera
Telewizja Polsat szykuje nowy hit, który pojawi się w jesiennej ramówce. Jego gospodarzem będzie – a to ci niespodzianka – Krzysztof Ibisz.
Ibisz prowadził już prawie wszystko
Krzysztof Ibisz od przeszło 25 lat jest jedną z najpopularniejszych osobowości telewizyjnych. Popularny prezenter miewał swoje medialne wzloty i upadki, ale zawsze otrzepywał kurz z marynarki i wracał na szklany ekran. Produkcje, w których brał udział, aż trudno zliczyć. W TVP Ibisz prowadził m.in. „Czar par”, festiwale w Opolu i Sopocie, w TVN „Zostań gwiazdą” i „Ibisekcję”, w Polsacie, z którym jest związany najdłużej prowadził m.in „Bar”, „Dwa światy”, „Awanturę o kasę” czy „Taniec z Gwiazdami”.
O dziennikarzu w ostatnich latach było jednak głośno również z powodu jego…nieprzemijającej młodości. Ibisz wydał nawet książkę „Jak dobrze wyglądać po 40-tce”, z której podśmiewały się swego czasu plotkarskie portale. Tymczasem czas leci, a za dwa lata prezenter będzie świętował swoje 60. urodziny, w co aż trudno uwierzyć.
Wygląda na to, że akurat Ibiszowi w metrykę nie ma zamiaru zaglądać Edward Miszczak, który w ostatnich tygodniach wziął się za odmładzanie Polsatu.
Ale jak odmłodzić wiecznie młodego Ibisza? No, nie da się. Z tego samego założenia wyszedł dyrektor programowy stacji i wymyślił nową rolę dla popularnego prezentera.
Ibisz poprowadzi nowy show
W jesiennej ramówce Polsatu pojawi się program „The Real Housewives Warszawa”. To format, w którym widzowie będą mieli okazję podglądać życie siedmiu kobiet, które opływają w luksusy. Bohaterki show ma łączyć pasja, z jaką podchodzą do swojej pracy i zamiłowanie do pięknych i drogich rzeczy. Nie zabraknie też dramatów i intryg. Gospodarzem programu, który będzie musiał odnaleźć się w świecie obrzydliwie bogatych pań, będzie właśnie Krzysztof Ibisz.
– Kamery Polsatu będą towarzyszyć im w życiu i pracy. Zobaczymy, gdzie mieszkają, dowiemy się, jak doszły do swoich fortun, jak wygląda ich luksusowa codzienność. Przekonamy się, jak ważna jest dla nich rodzina oraz co oznacza dla nich lojalność i przyjaźń. Będziemy świadkami ich wspólnych spotkań, zobaczymy jakie relacje nawiązują się między nimi i przekonamy się, czy w świecie wielkich pieniędzy jest miejsce na takie sentymenty? – zapowiedział Edward Miszczak.
Wygląda na to, że Polsat będzie miał swoje „Żony Hollywood”.
Źródło: Plejada