Duda na długo zapamięta TO „powitanie” w Brzezinach. Prezydent musiał przerwać wystąpienie

Andrzej Duda spotkał się w zeszły piątek z mieszkańcami Brzezin pod Łodzią. Prezydent przekonał się, że budowa CPK wywołuje ogromne emocje.

Flagowe projekty PiS

Przekop Mierzei Wiślanej i budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego to jedne ze sztandarowych pomysłów Prawa i Sprawiedliwości na budowanie potęgi Polski. Przekop, który był jest drugą największą inwestycją po programie 500+ już się zakończył, choć oczywiście nie wszystko poszło zgodnie z planem. – Nie chodzi o to, czy będą tu mogły przepływać największe statki. Od tego mamy inne porty. Chodzi o to, aby symbolicznie ta droga była otwarta, by nie trzeba było pytać o zgodę kraju, który nie jest nam przyjazny.e nie wszystko poszło zgodnie z planem – przekonywał na otwarciu kanału Andrzej Duda.

Druga historyczna inwestycja to Centralny Port Komunikacyjny. W piątek Andrzej Duda osobiście pofatygował się do Brzezin, by spotkać się z mieszkańcami. Delikatnie mówiąc – nie była to dla głowy państwa wizyta lekka, łatwa i przyjemna.

Już na początku spotkania skandowano hasło „Nie dla CPK”, pojawił się również transparent wyrażający niezadowolenie grupy mieszkańców. – Mieszkańcy zgłaszają się ze swoimi wątpliwościami dotyczącymi inwestycji, jaką jest CPK – mówił Andrzej Duda. W tym momencie wywołani do tablicy mieszkańcy przerwali prezydentowi, krzycząc ponownie „Nie dla CPK”.

Duda: Nie muszą nas lubić

– O tym chcę mówić, bo ci, którzy pamiętają moją wizytę w 2015 roku wiedzą, że mówiłem o rozwoju Rzeczpospolitej, mówiłem o tym, że Polska potrzebuje tego rozwoju. Mówiłem wtedy, że nie wystarczy, że lotnisko jest w Berlinie. Nie wystarczy. Potrzebujemy większych lotnisk, potrzebujemy wielkich centrów komunikacyjnych. A przede wszystkim potrzebujemy komunikacji – mówił Andrzej Duda.

– Te inwestycje wymagają terenów, te inwestycje wymagają nakładów z publicznych pieniędzy, z europejskich pieniędzy, z różnych funduszy. Jest też tak, że niestety wymagają gruntów – dodał Andrzej Duda. – Nie ma takich czasów, jakie były dawniej, że ludzie byli wywłaszczani za bezcen, odbierano im nieruchomości. Dzisiaj są inne możliwości, jest możliwość toczenia debaty. Macie prawo państwo dyskutować, czy ceny, które są państwu oferowane, są adekwatne. Jest droga odwoławcza, jest droga sądowa przekonywał.

Oklaski, ale i buczenie towarzyszyły także słowom prezydenta o tym, że za rządów PiS młodzi Polacy wracają do kraju po latach pracy na obczyźnie. Głosy niezadowolenia było słychać do ostatnich słów Andrzeja Dudy. – Nie muszą nas lubić – odpowiadał prezydent na pomruk niezadowolenia, zwracając się do części sali, gdzie najwyraźniej siedzieli zwolennicy obozu władzy.

Źródło: Money.pl

1 Odpowiedzi na Duda na długo zapamięta TO „powitanie” w Brzezinach. Prezydent musiał przerwać wystąpienie

  1. Tadeusz pisze:

    Super. Wreszcie naród budzi się z tego letargu a PAD wreszcie może coś zrozumie. Ciekawe gdzie był główny budowniczy Horała i dlaczego nie było mowy o wynagrodzeniach psbudowniczych. może suweren przejrzy na oczy i zaznaczy to w roku wyborczym podczas głosowania. Oby.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *