Dramat gwiazdy tenisa, partner Aryny Sabalenki nie żyje. Rosyjskie media podały przyczynę śmierci 42-latka
Konstantin Kołcow nie żyje. Wg nieoficjalnych informacji, partner Aryny Sabalenki miał zginąć w wypadku samochodowym w Miami.
Dramat wydarzył się w Miami
We wtorkowy poranek światowe media obiegła tragiczna wiadomość dotycząca śmierci hokeisty Konstantina Kołcowa. Partner Aryny Sabalenki, wielkiej gwiazdy światowego tenisa, miał zaledwie 42-lata. Dramatyczną informację potwierdził klub Saławat Hockey ClubBiałorusina, w którym pracował jako szkoleniowiec.
„Z głębokim smutkiem informujemy, że zmarł trener Saławatu Julajew Konstantin Kołcow. Był silnym i pogodnym człowiekiem, kochanym i szanowanym przez zawodników, kolegów i kibiców. Konstantin na zawsze zapisał się w historii naszego klubu. Zdobył mistrzostwo Rosji i Puchar Gagarina i wykonał świetną robotę w sztabie trenerskim drużyny. Saławat Hockey Club składa kondolencje rodzinie i przyjaciołom Konstantina Kołcowa” – napisano w komunikacie.
Konstantin Koltsov’s death has been confirmed by his club
He was Sabalenka’s boyfriend & a former hockey player
Heartbroken for Aryna. She lost her father a few years ago… and now this.
Send Aryna & Koltsov’s family your prayers. They’re going to need them 💔🙏
(via… pic.twitter.com/GpjR8z2N8O
— The Tennis Letter (@TheTennisLetter) March 19, 2024
W rosyjskich i białoruskich media pojawiły się nieoficjalne informacje dotyczące przyczyny śmierci partnera Aryny Sabalenki. Według rosyjskich serwisów: m.in. zhiznu.ru oraz mash.ru Konstantin Kolcow zginął w wypadku samochodowym w Miami. Miał tam przebywać z Sabalenką, która przygotowuje się do kolejnego turnieju. Inną wersję podają białoruskie media. Zdaniem serwisu martpress.by, przyczyną śmierci 42-latka był oderwany zakrzep krwi.
Życie nie oszczędza Sabalenki
Aryna Sabalenka i Konstantin Kołcow byli parą od 2021 r. i tworzyli szczęśliwy związek. – Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin kochanie. Jesteś moją najdroższą osobą, moim najlepszym przyjacielem i moim największym wsparciem – pisała Aryna Sabalenka na Instagramie w dniu 42. urodzin swojego ukochanego.
Życie nie oszczędza białoruskiej tenisistki. W 2019 r. Aryna Sabalenka opłakiwała swojego ojca, który zmarł w wieku 43 lat. – To było niespodziewane, był młody, miał 43 lata… Staram się walczyć, ponieważ mój ojciec chciał, żebym została numerem 1. Robię to dla niego, to pomaga być mi teraz silną – mówiła w wywiadzie udzielonym w 2020 roku w Adelajdzie.
Środowisko tenisowe, kibice, eksperci i dziennikarze mocno wspiera Sabalenkę w tragedii, z całego świata napływają do Białorusinki słowa wsparcia i kondolencje. „Ten moment, w którym naprawdę czujesz ból w klatce piersiowej, słysząc lub widząc coś, co łamie ci serce” – napisała na platformie X Sloane Stephens, była zwyciężczyni US Open. „Absolutnie druzgocące” – napisał dziennikarz Jose Morgado.
Źródło: WP SportoweFakty