Mocne słowa arcybiskupa o prawach kobiet. „Są ważne, ale czemu mają być ważniejsze niż…?”

Abp Adrian Galbas dołączył do dyskusji na temat aborcji. Słowa hierarchy mocno skrytykował plany legalizacji prawa aborcyjnego.

Dyskusja w Sejmie trwa

W Polsce od kilku dni trwa żywiołowa dyskusja na temat złagodzenia wyjątkowo restrykcyjnego prawo aborcyjnego, które kilka lat temu wprowadził PiS olewając tzw. kompromis. W czwartek w Sejmie debatowano nad czterema projektami ustaw o aborcji. Dwa z nich złożyła Lewica, a po jednym Koalicja Obywatelska i Trzecia Droga – PSL i Polska 2050. Od początku nie było tajemnicą, że ten delikatny temat jest tematem ostrych dyskusji w Koalicji 15 października.

Ostro było też w czwartek podczas dyskusji w Sejmie. – Wiem, jakie to jest poświęcenie być matką. I jak często może się to wydawać nie do pogodzenia z planami życiowymi – przekonywała Karina Bosak z Konfederacji. – Pani Karino, to żadne poświęcenie, to był pani wybór, że urodziła pani trójkę dzieci. Proszę nie robić z siebie matki Polki – ripostowała Joanna Scheuring-Wilegus z Lewicy.

Do dyskusji na temat złagodzenia prawa aborcyjnego w Polsce włączył się – jako nie pierwszy i na pewno nie ostatni kościelny hierarcha – abp Adrian Galbas. Oczywiście zapowiedzi Koalicji 15 października mocno skrytykował i przedstawił swoją wizję „ochrony życia poczętego”.

Arcybiskup o prawach kobiet

– Kościół naucza niezmiennie, że życie ludzkie zaczyna się przy poczęciu i od poczęcia ma pełną wartość i godność, tak samo jak życie w każdym innym momencie, aż do naturalnej śmierci. Podlega też takiej samej ochronie. I w pierwszym tygodniu, i w jedenastym, i w dwunastym i w każdym, aż po ostatni – powiedział do wiernych podczas uroczystości Zwiastowania Pańskiego.

– Niech jednak nigdy rozwiązaniem nie będzie tzw. aborcja. Państwo, z pomocą innych instytucji w tym Kościoła, musi wtedy tym rodzicom konkretnie pomóc; musi podjąć trud zapewnienia im potrzebnej pomocy i wsparcia, a dziecku dobry dom i dobre życie. To w XXI wieku jest możliwe. Tak, prawa kobiet są ważne, ale czemu mają być ważniejsze niż prawa dzieci? Jedne i drugie można i trzeba pogodzić podsumował metropolita katowicki.

W piątek Sejm głosował nad czterema projektami ustaw złożone przez kluby wchodzące w skład rządzącej koalicji. PiS chciał, by projekty zostały odrzucone, a tym samym nie trafiły do dalszego procedowania na komisjach. Stało się inaczej – wszystkie projekty „przeszły” i trafią do trafią do komisji nadzwyczajnej, która – zgodnie z zapowiedzią marszałka Sejmu Szymona Hołowni – ma zostać powołana jeszcze w piątek.

Źródło: Se.pl

 

1 Odpowiedzi na Mocne słowa arcybiskupa o prawach kobiet. „Są ważne, ale czemu mają być ważniejsze niż…?”

  1. Maria pisze:

    Może gdyby to mężczyźni rodzili dzieci i się nimi opiekowali, to podejmowaliby inne decyzje ich chroniące, a tak to biorą pigułkę przed a resztę mają w d. Niech kobiety się męczą nie oni.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *