Chcą mieć większość, a zaraz stracą posłów? W klubie PiS może dojść do rozłamu. „Możemy utworzyć własne koło”

Politycy PiS zaklinają rzeczywistość i przekonują, że są w stanie zdobyć większość parlamentarną. Tymczasem muszą obawiać się, czy siła ich klubu się nie zmniejszy. Warunki stawiają posłowie Kukiz’15.

Mniej niż 194?

Andrzej Duda powierzył misję tworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu. PiS cały czas przekonuje, że jest w stanie zbudować sejmową większość, a przymilanie się polityków tej partii do PSL-u nosi już znamiona stalkingu.

Tymczasem prawda jest taka, że Nowogrodzka musi martwić się, czy utrzyma stan posiadania. Klub PiS ma na razie 194 członków, ale może być ich mniej, bo warunki stawiają posłowie Kukiz’15. Domagają się spełnienia swoich postulatów.

My, posłowie związani z Pawłem Kukizem, możemy nie wejść do Klubu Parlamentarnego PiS i utworzyć własne koło poselskie – powiedział Marek Jakubiak w rozmowie z „Rzeczpospolitej”. Polityk o charakterystycznym wąsie wszedł do Sejmu z list PiS, podobnie jak czworo innych parlamentarzystów – Paweł Kukiz, Jarosław Sachajko, Agnieszka Wojciechowska van Heukelom i Agnieszka Ścigaj.

Skargi Kukiz’15

Co ciekawe, jednym z postulatów kukizowców jest zmiana nazwy klubu parlamentarnego. Nowogrodzka chce stworzyć klub pod nazwą PiS, ludzie z Kukiz’15 protestują.

– Ustalenia były takie, że klub nazywa się PiS i Zjednoczona Prawica, ale na to PiS nie chce się zgodzić – powiedział „Rzeczpospolitej” Jarosław Sachajko. Jak zwykle przy okazji kłótni bywa, powodem sporów są też pieniądze. Jak się okazuje, całość subwencji przechodzi na partię Kaczyńskiego, bo… przed wyborami nie sporządzono odpowiedniej umowy z koalicjantami. Teraz na realizację postulatów Kukiz’15 nie ma pieniędzy.

– 115 tysięcy złotych rocznie z subwencji zabiera nam PiS i nie chce się dzielić. Nawet na realizację naszych postulatów, które zgodzili się realizować w swoim programie wyborczym, nie ma grosza – żali się Sachajko.

Parlamentarzyści skupieni wokół Kukiza deklarują dołączenie do klubu PiS, ale domagają się spełnienia obietnicy złożonych przez PiS w czasie kampanii wyborczej. Chcą jednak zachować przy tym podmiotowość i być traktowani po partnersku. Czas na negocjacje jest dobry, bo Mateusz Morawiecki walczy o budowę rządu. 13 października pierwsze posiedzenie nowego Sejmu.

Źródło: Rzeczpospolita

Avatar photo
Dominik Kwaśnik

Z portalem Crowdmedia.pl związany jestem od 2020 roku jako autor artykułów i wydawca. Współpracowałem także z portalem Wiadomo.co, gdzie budowałem dział sportowy, tworząc newsy, reportaże i felietony o tematyce sportowej. W 2019 roku pracowałem też w grupie Iberion, gdzie tworzył artykuły newsowe. W przeszłości współtwórca i autor tekstów (recenzje, wywiady, artykuły specjalistyczne) dla bloga literacko kulturalnego Bookznami.pl. Mam też doświadczenie jako reporter radiowy z praktyk w internetowym Radiu WWW, dla którego przygotowywałem relacje z wydarzeń kulturalnych.

Z wykształcenia – polonista i filmoznawca, absolwent warszawskiego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Uczęszczał do Akademii Filmu i Telewizji w Warszawie. Przedsiębiorca, od blisko 10 lat prowadzący firmę zajmującą się różnego rodzaju pracami graficznymi - od przygotowywania kreacji reklamowych po skład książek. Po godzinach – współtwórca vloga o tematyce piłkarskiej „Zielony Stolik”, gdzie odpowiadam też za montaż wideo. Miłośnik dobrej książki, dobrego filmu i dobrego meczu, pasjonat historii i podróży.

4 Odpowiedzi na Chcą mieć większość, a zaraz stracą posłów? W klubie PiS może dojść do rozłamu. „Możemy utworzyć własne koło”

  1. Mariola pisze:

    Szanowny Panie proszę uważać. FB już skasował farmę trolli Mejzy. Pańskie konto i wszystkie z nim powiązane też mogą za chwilę zniknąć, więc proszę wziąć kasę za wpisy i dać sobie spokój z dalszą pracą w szczujni.

  2. Mariusz pisze:

    A co jest takiego zaskakującego, że ktoś z olejem w głowie nie chce się bujać jak Batory w misie po całym kraju aby gdziekolwiek polecieć, gdy ma pod nosem lokalne lotnisko? 
    Cóż to takiego „Tuskowego” i „Berlińskiego” jest w takiej prostej acz bardzo racjonalnej logice?
    Człowieku, weź się obudź, nie czcij tego co niszczyło kraj przez ostatnie lata, ale nie tylko, bo ten proceder w mniejszym stopniu trwał już od dziesięcioleci. Co Panu zrobił ten Tusk, wyjadł dżem ze słoika, czy coś gorszego? A może nalało się do łepetyny tego błota z tej partyjnej szczujni tvp, która niebawem stanie się telewizją obiektywną. Koniec tego badziewia. 

    Jakieś idiotyzmy jak za komuny, wszystko wielkie, wszystko centralne, wszystko w jednych łapach, i takie ględzenie „Gospodarka cudowna, już jesteśmy na piątym miejscu na świecie, niebawem Japonia to tylko nasze plecy zobaczy” aż tu nagle bach i kartki na żarcie, papierosy i inne podstawowe artykuły. Zbliżaliśmy się do tego w tempie błyskawicznym, czy to tak trudno zauważyć, że udało się uciec spod topora i może chociaż ten raz Polak nie będzie mądry po całkowitej szkodzie i zniszczeniu, bo się ocknęliśmy w porę i poszli zagłosować ludzie którzy zauważyli w jakie bagno wchodzimy.

    Kraj jest zniszczony, zarażony zgnilizną lenistwa i złodziejstwa, masa długu, ale jeszcze teraz da się to dość szybko odbudować, zachód cichcem pomoże, coś w stylu pomocy spłaty długu Gierkowskiego, ale zapewne szanowny Pan nie w temacie, bo tylko Tusk i Tusk. 
    Żenada.

    Wielkie słowa „Najjaśniejsza Rzeczpospolita” a popieranie bandy, która niszczy tą „Najjaśniejszą” i w czterech literach ma tą flagę, tą „jasność” tą bogatą historię itd. liczy się tylko napychanie kieszeni i choćby i na kupie śmieci, aby siedzieć na tronie,  bo do tego zmierzał a nawet parł jak maniak, ten as i pożal się boże „demiurg” to dopiero ewenement. 

  3. Roman pisze:

    Aż miło przeczytać, jak cię d… boli po niedawnych wyborach. Zrób sobie ciepły kompres na nią, to może chociaż ją uratujesz, bo głowa już jest stracona. 😉

  4. Piotr pisze:

    PIsssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssssss. Obsesja pracowników crowd media się rozwija. I ani słowa o kuriozalnej, 555555555555555 wypowiedzi, ryżego świra, który nie chce centralnego portu komunikacyjnego, bo woli w Trójmieście wsiąść w taksówkę i w 20 minut być na lotnisku, niż pojechać na dworzec, wsiąść w pociąg i dalej do Baranowa między Łodzią i Warszawą. Powtórzmy Tusk woli, Tusk nie chce, Tusk stawia swoje partyjne, berlińsko-brukselskie interesy ponad Najjaśniejszą Rzeczpospolitą. Świat kręci się wokół Tuska, wokół jego rozumku, wokół jego obsesji i wokół zobowiązań jakie złożył Berlinowi i Brukseli i nieważne ,co myślą Polacy, czego chcieliby Polacy. Najważniejszy dla Tuska jest interes Berlina i Brukseli.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *