Biden pomylił Tuska z Kaczyńskim. „Dziękuję ci za komplement Joe, ale mnie tam nie było”

Joe Biden zaliczył przed laty potężną wpadkę. Prezydent USA pomylił Donalda Tuska z Lechem Kaczyńskim.

Biden „nic nie powiedział”

Joe Biden wygłosił we wtorek przemówienie w Arkadach Kubickiego. Według podawanych wczoraj szacunków słuchało go około 20 tys. ludzi. Amerykański przywódca podkreślał zjednoczenie NATO w obliczu wojny.

Nie zabrakło także podziękowań dla Polaków, którzy otworzyli swoje serca i domy. Nie wszystkim jednak przemówienie Bidena przypadło do gustu. – Nic nie powiedział – skomentował prezes PiS na nagraniu wrzuconym do sieci przez aktywistę Barta Staszewskiego.

Jedna trzeba przyznać – amerykański prezydent podczas wizyty w Polsce uniknął wpadek, z których słynie (z pomocą przyszedł mu Andrzej Duda). Joe Biden, scena i publiczne przemówienia to nie jest w ostatnich miesiącach najlepsze połączenie. Występy prezydenta USA są szeroko komentowane w mediach z powodów jego dziwacznych zachowań. Biden potrafi ściskać ręce osób, których nie ma lub wywoływać ze sceny osoby, który już na tym świecie nie ma. Nie wygląda to obiecująco w kontekście kolejnych lat jego prezydentury.

Joe, mnie tam nie było

Wygląda jednak na to, że prezydent Stanów Zjednoczonych…tak po prostu ma. Może świadczyć o tym fragment książki Donalda Tuska „Szczerze”. Szef Platformy Obywatelskiej opowiedział w niej m.in. o wizycie Bidena w 2015 r. w Warszawie i spotkaniu z nim. Według wspomnień byłego premiera, Joe Biden był bardzo miły, bezpośredni i gadatliwy. Niestety, Amerykanin zaliczył też okropną wpadkę.

– Przedstawia się żartobliwie jako Joe Bideński. Stara się być zawsze dobrze przygotowany do wizyt, ale czasem ma kłopot z detalami. W trakcie naszego pierwszego spotkania powiedział, że wciąż jest pod wrażeniem mojego świetnego wystąpienia w Tbilisi podczas rosyjskiej inwazji na Gruzję. „Patrzyłem tam na ciebie z wielkim uznaniem” – powiedział. „Dziękuję ci za komplement, Joe, ale mnie tam nie było. To był nasz prezydent Lech Kaczyński” – odparłem. Był lekko zakłopotany – napisał w książce Donald Tusk.

Jak to się mówi – w tym modelu tak jest. My też niestety coś o tym wiemy…

https://twitter.com/Stumbras997/status/1628287293793370113?s=20

Źródło: Se.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *